Na drodze S6 za węzłem Płoty, w kierunku Kołobrzegu, ruch jest spowolniony, a przejazd odbywa się tylko lewym pasem. Policja nadal zabezpiecza miejsce, gdzie w południe doszło do dachowania pojazdu.
Zablokowany pas awaryjny i prawy, przejazd lewym pasem” – przekazała PAP dyżurna punktu informacji drogowej GDDKiA w Szczecinie. "Ruch na drodze S6 wznowiono, ale w miejscu wypadku jest spowolnienie" – dodała.
Przez ponad dwie godziny droga S6 w kierunku Kołobrzegu i Koszalina była zablokowana po dachowaniu samochodu ok. 2 km za węzłem Płoty. Policja poinformowała, że do wypadku doszło o godz. 11.51.
"Kierujący z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi, samochód dachował. Cztery osoby wymagały pomocy medycznej, trafiły do szpitala" – poinformował PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryficach podkom. Zbigniew Frąckiewicz.
Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec LPR. Pomocy poszkodowanym udzielały zespoły ratownictwa medycznego i strażacy. Służby ratunkowe nadal są na miejscu zdarzenia.
Po zablokowaniu drogi na S6 utworzył się kilkukilometrowy korek. Jadący od strony Goleniowa i Szczecina musieli zjechać na węźle Płoty i wrócić na S6 objazdem przez Gryfice.
Po udrożnieniu jednego pasa jezdni korek na S6 się rozładował, ale GDDKiA ostrzega, że utrudnienia na trasie do Kołobrzegu mogą potrwać do godz. 16.