Zachodniopomorskie służby sanitarne sprawdzają, co było przyczyną śmierci Filipińczyka, który z Liberii przypłynął statkiem do Świnoujścia. Podejrzewają malarię. Drugi członek załogi w poniedziałek trafił do szczecińskiego szpitala. U niego choroba ta już jest potwierdzona. To nie pierwszy przypadek malarii w naszym regionie. Tylko w tym roku stwierdzono ją u trzech pacjentów szczecińskiej kliniki chorób zakaźnych.
Malaria (nazywana zimnicą) jest chorobą pasożytniczą, którą wywołują pierwotniaki. Przenoszona jest przez ukłucia komarów z gatunków, które bytują w tropikalnych i subtropikalnych strefach klimatycznych. Lekarze podkreślają - nie ma możliwości zakażenia się tą chorobą przez kontakt z chorym człowiekiem.
- To podstawowa wiedza: człowiek nie zakaża malarią - podkreśla dr n. med. Jolanta Niścigorska-Olsen, ordynator Oddziału Obserwacyjno - Zakaźnego, Chorób Tropikalnych i Nabytych Niedoborów Immunologicznych szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. - Tylko w dwóch sytuacjach przeniesienie tego zakażenia od człowieka byłoby możliwe: przez przetoczenie krwi zakażonego lub od ciężarnej zakażonej na jej dziecko. Wektorem zakażenia jest komar, i tylko przez ukłucie komara malaria przenoszona jest na człowieka.
Pacjent z malarią, który w poniedziałek trafił do szczecińskiego szpitala, jest już w dobrym stanie. Dla lekarzy i całego personelu medycznego nie jest to nadzwyczajna sytuacja.
- Praktycznie co roku mamy na oddziale po kilku pacjentów z malarią - mówi Jolanta Niścigorska-Olsen. - W tym roku to chyba trzeci taki przypadek.
Potwierdzają to dane Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
- W tym roku mamy odnotowane 2 przypadki malarii - wylicza Małgorzata Kapłan z WSSE w Szczecinie. - W 2017 nie było żadnego. Za to w 2016 było w naszym regionie aż 7 przypadków chorób tropikalnych, w tym 5 malarii, 1 wirus Zika i 1 gorączka denga. Jeszcze rok wcześniej mieliśmy 5 przypadków malarii i 2 przypadki gorączki denga. Zawsze dotyczyło to osób, które przebywały w regionach tropikalnych.
Pacjent, który w poniedziałek trafił do szpitala z objawami malarii, jest już w dobrym stanie. Lekarze potrafią skutecznie pomagać w takich sytuacjach, zwłaszcza jeśli pacjenci trafiają do nich szybko. Jednak cały czas podkreślają, że przed wyjazdami w tropiki warto zastosować odpowiednią profilaktykę i dobrze się do takiej podróży przygotować.
Agnieszka Spirydowicz
Fot. Anna Gniazdowska