Policjantem jest się nie tylko w godzinach pracy. Tym razem udowodnił to dzielnicowy z Kalisza Pomorskiego, który w czasie wolnym od służby zatrzymał złodzieja. Mężczyzna włamał się do jednego z hoteli w mieście. Daleko jednak nie uciekł z łupem.
Kaliscy policjanci odebrali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do jednego z hoteli na terenie miasta. Sprawca ukradł telewizor i dwa telefony komórkowe. Informacja o tym zdarzeniu dotarła także do dzielnicowego z komisariatu w Kaliszu Pom. Mimo że funkcjonariusz miał już wolne, zaangażował się w ustalenie sprawcy włamania. Kradzieży dokonano w dzielnicy dobrze znanej policjantowi. Dobre rozeznanie terenu i wiedza na temat mieszkańców pomogły mu w wytypowaniu podejrzanego – 20-letniego mężczyzny, który już wcześniej miał konflikt z prawem.
Jeszcze tego samego dnia dzielnicowy poszedł pod ustalony adres. W mieszkaniu zastał 20-latka. Młody mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się do zarzucanego mu czynu, wskazał także miejsce, gdzie ukrył skradzione przedmioty.
– Za popełnione przestępstwo może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności – informuje st. asp. Maciej Zieliński z Komendy Powiatowej Policji w Drawsku Pomorskim.
(żan)
Na zdjęciu: Skradziony z hotelu sprzęt wróci do właściciela.
Fot. Archiwum policji