Zaledwie we wtorek ukazała się publikacja o zaniedbanym i niebezpiecznym terenie w centrum Gryfina, o którym sygnalizowali nasi Czytelnicy, a już dziś koleni gryfinianie informowali nas, że porozbiórkowy plac przy Garbarskiej 2 został ponownie ogrodzony.
- Tyle tylko, że zrobiono to niedbale. Pewnie śpieszyli się, bo Kurier o tym napisał, a i w mieście ludzie zaczęli gadać – informuje nasz Czytelnik.
Rzeczywiście, jest ogrodzenie. I fakt, niedbale je wykonano. Poza płotem pozostała część muru z widocznymi i niebezpiecznymi elementami stalowych części i ostrych kamieni.
Pobliski teren nadal nie został uporządkowany. I ciągle stanowi potencjalne zagrożenie, zwłaszcza dla korzystających z letniej kanikuły dzieci. Nie trzeba było długo czekać, a w pobliżu pojawili się mali chłopcy, którzy usypisko śmieci i gruzu potraktowali jako górkę do pokonania.
- Czy z uporządkowaniem tego terenu trzeba czekać aż zdarzy się jakieś nieszczęście? – retorycznie pyta nasz rozmówca.
Tekst i fot. (akme)