Leszek Dobrzyński został ponownie wybrany prezesem PiS w okręgu szczecińskim, z kolei Paweł Szefernaker zadebiutował w roli lidera swojej partii w części koszalińskiej. - Będziemy walczyć o wygranie wyborów do sejmiku województwa - zapowiedział w niedzielę poseł Dobrzyński.
W Prawie i Sprawiedliwości kadencje władz są dwuletnie. Tyle samo czasu zostało do wyborów samorządowych, a to znaczy, że przygotowanie się do nich będzie najważniejszym zadaniem dla obu polityków.
- Teraz jest czas, by znaleźć dobrych kandydatów na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i radnych. Przed nami ciężka praca, ale stosując wojskowe porównanie: im więcej wysiłku złożymy w pracę na poligonie, tym mniej krwi stracimy na froncie - mówi lider PiS okręgu szczecińskim.
Jak przyznaje Leszek Dobrzyński, bardzo ważne jest stałe rozbudowywanie struktur partyjnych i zwiększanie ich zasięgu. - PiS na tym terenie, w całym pasie Polski zachodniej, cały czas musi się rozbudowywać. Mimo tego, że mamy nowych liderów i pojawiają się nowe komitety terenowe, to wciąż są puste miejsca, miejscowości, w których musimy się intensywnie rozwijać.
PiS w okręgu szczecińskim liczy dziś około 800 członków, tych, którzy płacą składki. Dobrzyński chce, by jego organizacja była 3- a może nawet pięciokrotnie większa.
Wybory w okręgu szczecińskim były w niedzielę. Na Leszka Dobrzyńskiego głosowało 327 delegatów (52 było przeciw, a 25 osób się wstrzymało). Dzień wcześniej zebrali się działacze PiS w części koszalińskiej naszego regionu i oddali głosy na posła Pawła Szefernakera, sekretarza stanu w kancelarii premiera RP. "Dziękuję za zaufanie i poparcie! Dużo pracy przed nami. Damy radę" - napisał Szefernaker na Twitterze pod gratulacjami od Joachima Brudzińskiego, wicemarszałka Sejmu i wiceprezesa PiS.
Wybory do komitetów terenowych PiS będą na wiosnę przyszłego roku.©℗
(masz)
Fot. R.STACHNIK (arch.)