PiS chce, żeby prezydent Szczecina dołożył do stacji

 

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaapelowali do prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, aby dofinansował budowę nowego budynku Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. To kolejna odsłona dyskusji o tej inwestycji. 

- Mamy za sobą budynek stacji, który zostanie sprzedany, i ze sprzedaży tej nieruchomości ma być dołożone do budowy nowej stacji - mówiła Małgorzata Jacyna – Witt, przewodnicząca klubu PiS w sejmiku zachodniopomorskim, podczas spotkania z dziennikarzami przed siedzibą pogotowia przy al. Wojska Polskiego. - Natomiast my pytamy: gdzie w tym wszystkim jest prezydent Piotr Krzystek? Nowa stacja będzie służyła głównie szczecinianom. Dlatego Piotr Krzystek bezwzględnie powinien dołożyć się do jej budowy.

Radni PiS o stacji pogotowia ratunkowego

Ponadto politycy prawicy domagają się od prezydenta odpowiedzi, czy układ drogowy przy nowej stacji na Twardowskiego jest zabezpieczony.

- Marszałek Geblewicz jest odpowiedzialny za budowę stacji i jako dobry gospodarz powinien szukac pieniędzy wszędzie - stwierdził radny sejmiku Zbigniew Bogucki. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości dołożył 26 milinów do inwestycji wycenionej na 52 miliony. Myśleliśmy, że drugą połowę zapewni marszałek Geblewicz i Platforma Obywatelska. Okazało się, że tych pieniędzy nie ma. Na 15 milionów Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego będzie musiała zaciągnąć kredyt. Taka stacja jest na pierwszej linii walki z koronawirusem. Przypomnę, że właściwie wszyscy marszałkowie we wszystkich województwach dofinansowali swoje stacje pogotowia. Właściwie chyba jedynym marszałkiem, który nie dał pieniędzy, jest marszałek Geblewicz.

Skąd pieniądze na stację pogotowia ratunkowego?

Radny miejski Marcin Pawlicki przypomniał, że na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Krzystek otrzymał wniosek, aby przeznaczył 10 milionów złotych na stację. 

- Te środki mogą pochodzić z puli 93,5 milionów, które dostanie gmina Szczecin, to najwyższy poziom kraju, więcej nie można dostać – powiedział Pawlicki.

- Większość miast prowadzi miejskie szpitale. Miasto Szczecin od 2009  - nie - dodała radna miejska Agnieszka Kurzawa. - Nie ma więc dodatkowych kosztów związanych z tych zadaniem. W Poznaniu miasto na szpitale płaci ponad 5 milionów złotych, w Krakowie to blisko 32 miliony,  w Katowicach – 11,5 miliona. Prezydent Krzystek powinien przyznać pieniądze na stacje pogotowia, bo nie ma innych wydatków związanych ze służbą zdrowia.

Co na to prezydent Szczecina?

Żadna decyzja prezydenta Szczecina w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. 

- Nie komentujemy wystąpień politycznych – mówi krótko Łukasz Kolasa, rzecznik prezydenta Krzystka.

Spór o nową siedzibę pogotowia trwa już jakiś czas. Marszałek Geblewicz odniósł się do tej sprawy pod koniec ubiegłego miesiąca na Facebooku, zarzucając politykom PiS, że kłamią. I dodał: „Fakty: Budujemy dwie stacje na ul. Duńskiej i Twardowskiego. Rząd PiS z budżetu obiecuje dać 26 mln zł na Twardowskiego i całe 0 zł na Duńską. Samorząd Województwa obiecuje dać (już daje) 19 mln plus 8-10 mln zł (ze zbycia nieruchomości przy ul Wojska Polskiego). Razem: 27-29 mln w gotówce. Do tego przekazał działki pod budowę warte ok 15 mln zł. Wiec wsparcie na poziomie 42-44 mln zł”. ©℗

(as)

Fot. Ryszard Pakieser

Na zdjęciu: Politycy prawicy spotkali się z dziennikarzami przed stacją pogotowia przy al. Wojska Polskiego.