Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

PiS chce powrotu ośmioklasowych podstawówek

Data publikacji: 03 listopada 2015 r. 08:37
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:32
PiS chce powrotu ośmioklasowych podstawówek
Fot. R.PAKIESER (arch.)  

Jednym z postulatów w kampanii wyborczej PiS był powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej, co oznaczałoby likwidację gimnazjów. Po wygranej tej partii w wyborach, realną stała się taka zmiana w oświacie. Nauczyciele są raczej przeciwni kolejnej reformie. Natomiast blisko 70 proc. Polaków chce likwidacji gimnazjów i powrotu do ośmioletniej szkoły podstawowej - tak przynajmniej wynika z październikowego sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS. Jeśli nowy rząd zdecyduje się na reformę oświatową, gimnazja zostaną wygaszone w roku szkolnym 2016/17.

Gimnazja w polskim systemie oświaty pojawiły się 1 września 1999 roku. Od początku te placówki spotykały się z krytyką. Zarzucano im choćby, że trafiają tam uczniowie wtedy, gdy są w najtrudniejszym rozwojowo i wychowawczo okresie życia. Dlatego pojawiały się opinie, że lepiej by było dla uczniów, aby w tym wieku nadal byli pod opieką nauczycieli, którzy znają ich od kilku lat.

Zdaniem Marii Świerczek ze Związku Nauczycielstwa Polskiego w szczecinie, gimnazja powinny pozostać w polskiej oświacie:

- Kiedy tworzono gimnazja w 1999 roku, myśmy byli przeciwni. Natomiast w tej chwili uważam, że te szkoły powinny pozostać - mówi M. Świerczek. - Gimnazja wypracowały już metody wychowawcze pracy z nastolatkami. Choć przydałyby się im dodatkowe etaty dla psychologów, pedagogów czy na dodatkowe zajęcia wyrównawcze. Myślę, że koszty nowej reformy będą tak duże, że nie warto jej przeprowadzać. Z pewnością wielu nauczycieli gimnazjalnych pójdzie na bruk, nie wszystkim uda się znaleźć pracę w podstawówkach. Zgodnie z prawem, przy likwidacji szkoły nauczycielom należy się sześciomiesięczna odprawa. Ale to nie jest jedyny koszt takiej reformy. Do tego dochodzi jeszcze zmiana podstawy programowej, czyli wymiany podręczników, a także zakupienie nowych pomocy naukowych. Zresztą, nie wyobrażam sobie, by w kilka miesięcy dokonać porządnej reformy. W gimnazjach na razie wśród nauczycieli panuje niedowierzanie w pomysł PiS-u - dodaje M. Świerczek. ©℗

Więcej we wtokowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu

Monika GAPIŃSKA

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

och!
2015-12-18 21:17:43
Dawniej!!! Dawniej już nie wróci... nie będzie super...
@Noname
2015-11-04 21:19:03
Nie chodzi o "wprowadzenie części młodzieży do podstawówek", tylko o przebywanie młodzieży od pierwszej do ósmej klasy w tej samej klasie. Ci, którzy są w gimnazjum skończą je bez przenoszenia do podstawówki. Gimnazja będą wygaszane, a nie zlikwidowane pewnego dnia.
Stary
2015-11-04 19:18:35
Są jeszcze ludzie, którzy pamiętają dawne podstawówki z przerośniętymi drugoroczniakami. Cz to jest wzór do którego chcemy wrócić?
Tata
2015-11-03 20:44:35
Majac 2ke dzieci i patrzac na to co sie dzieje w gimnazjach jestem za przywroceniem starego systemu nauczanie Podstawowka 8 lat liceum 4 zawodowka 3 technikum 5 Komu to przeszkadzalo? Najlepiej niech o tej calej reformie wypowiedza sie rodziece uczniow ktorzy tego doswiadczyli no i zapytajcie samych uczniow!!!! Spytajcie sie jak dzieciaki przezywaja zmiene otoczenia, jak walcza miedzy soba w nowej grupie o tzw status!!! Nie moge juz sluchac tych nauczycieli co boja sie o stolki patrzac tylko na dobro swojego ego! podajcie prosze w gazecie jakie problemy sa w gimnazjach w centrum i jak nauczyciele itd przymykaja oczy na zachowanie!!!!!
Ja
2015-11-03 12:24:51
Czy ktoś policzył, ile będą kosztowały zmiany? Co z dostosowaniem infrastruktury? Czy samorządy, które będą realizować reformę są do niej przygotowane?
Noname
2015-11-03 12:03:24
Z utęsknieniem czekam na merytoryczne, dowiedzione i weryfikowalne argumenty za likwidacją gimnazjów. Podobnie jak czekam na argumenty, że wprowadzenie części młodzieży z gimnazjów do podstawówek załatwi wszelkie problemy.
nie tylko PiS
2015-11-03 10:10:13
Większość Polaków tego chce. Gimnazja to był straszny niewypał.
Wreszcie
2015-11-03 10:05:38
W końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i pomyślał o uczniach, bo to oni są najważniejsi. Gimnazja to tylko siedlisko patologii i rozpasania, a także dodatkowego stresu dla młodych uczniów. Jedynie dyrektorzy nowych placówek cieszyli się z wysokich stanowisk. Oby było jak dawniej.
Tak
2015-11-03 09:19:05
Dawniej : podstawowa 7 lat ,liceum 4 lata ,studia 5-6 lat ,to optymalnie -mlodzi ludzie- dla Polski SUPER !

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA