Szczęście w nieszczęściu, że skończyło się tylko na poharatanej ręce i konieczności założenia szwów. Robotnikowi pracującemu przy wycince drzew przy ul. Barlickiego na prawobrzeżu Świnoujścia wypadła z rąk piła i o mało nie ucięła dłoni.
Jak powiedziała nam mł. asp. Magdalena Figarska ze świnoujskiej policji pracownik prawdopodobnie trafił na sęk. Piłka momentalnie podskoczyła i ostrze trafiło go w rękę. Mężczyzna ma kilka ran szarpanych. Na miejsce przyjechała zarówno policja jak i ratownicy medyczni. Badanie alkomatem wykazało, że nieszczęśnik był pod wpływem alkoholu (0,2 promila). Policja prowadzi czynności w sprawie. ©℗
BaT
Fot. arch.