Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę samochodu rover. Wjechał nim w blok mieszkalny w Drawsku Pomorskim.
Po godzinie 17 sierż. sztab. Adam Gajewski, pełniący służbę w Zespole Patrolowo - Interwencyjnym w Drawsku Pomorskim, usłyszał głośny huk. Spowodował go samochód, który zjechał na chodnik i uderzył w blok mieszkalny. Funkcjonariusz pobiegł zobaczyć, czy nikt nie został ranny. Okazało się, że 21-letni sprawca zdarzenia nie doznał żadnych obrażeń, ale zaczął nerwowo zachowywać, prosząc, by nie wzywać żadnych służb ratunkowych. Zapewniał przy tym, że sam szybko usunie auto z drogi.
Jednak sierż. sztab. Adam Gajewski wezwał służby i pilnował kierowcę, do czasu ich przyjazdu. Okazało się, że mężczyzna nie miał prawa jazdy, a ponadto "wydmuchał” prawie 2 promile alkoholu. Czeka go teraz postępowanie karne.
(g)
Fot. policja