Kobieta zygzakiem jechała rowerem przez miasto. Gdy zatrzymali ją policjanci i wręczyli wysoki mandat, stała się agresywna.
Policjanci z barlineckiego komisariatu w trakcie patrolowania terenu miasta zauważyli na ulicy Gorzowskiej kobietę, która poruszała się rowerem tzw. wężykiem. Mundurowi postanowili sprawdzić, co jest przyczyną takiego zachowania. W trakcie kontroli okazało się, że 30-letnia kobieta znajduje się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że w swoim organizmie posiada blisko 2 promile alkoholu. Kobieta zgodnie z obowiązującymi przepisami została za swój czyn ukarana mandatem karnym w wysokości 2500 zł i zakazano jej dalszej jazdy.
Po chwili do kobiety dotarło, że za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie musiała słono zapłacić. Ten fakt spowodował, że zaczęła zachowywać się agresywnie wobec interweniujących policjantów.
- W pewnej chwili w kierunku funkcjonariuszy zaczęła kierować słowa powszechnie uważane za wulgarne - relacjonuje asp. szt. Jacek Poleszczuk z Komendy Powiatowej Policji w Drawsku Pomorskim. - Dodatkowo kobieta była agresywna i nie wykonywała poleceń wydawanych przez policjantów. Wobec tego funkcjonariusze postanowili zatrzymać krewką kobietę. W trakcie zatrzymywania nietrzeźwa kopała funkcjonariuszy w nogi.
Po całym zajściu agresorka została doprowadzona do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu przedstawione zostaną jej zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Kobiecie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
(k)