Pieszy w zetknięciu z tramwajem jest niemal zawsze bez szans. Jeśli kończy się na obrażeniach, można mówić o wielkim szczęściu. Kilkudziesięciotonowy pojazd nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu. Nie pomogą tu ani refleks, ani doświadczenie motorniczego. Część takich zdarzeń kończy się po prostu tragicznie i tak było w poniedziałkowy (22 stycznia) poranek.
- Ok. godz. 7.20 na nabrzeżu Wieleckim doszło do potrącenia mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przechodził on w miejscu niedozwolonym - informuje Konrad Strzelec z KWP w Szczecinie. - Mimo podjętej akcji reanimacyjnej życia 84-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Na miejscu przebadano motorniczego pod kątem trzeźwości. To rutynowe działanie w przypadku jakichkolwiek zdarzeń drogowych. Prowadzący tramwaj był trzeźwy, został przewieziony na przesłuchanie. Jeśli będzie potrzebował wsparcia psychologa, firma mu je zapewni. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 stycznia 2018 r.
Tomasz TOKARZEWSKI
Fot. Ryszard PAKIESER