Michał Kudawski z fundacji "Dzika Ostoja" karmi kilkumiesięcznego łoszaka o imieniu Grażynka. Poturbowane przez matkę łosiątko trafiło do szczecińskiej fundacji z Lublina. To pierwszy łoś w "Dzikiej Ostoi". Grażynka zostanie tu jeszcze przez co najmniej rok.
Fot. PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Łoś
2016-08-05 07:58:32
Czyli miasto ma kolejnego łosia, oprócz tych ponad 300 tysięcy, patrzących na jego działania.
Baryła znad Jeziorka
2016-08-04 23:33:47
Kowal nie ci wstyd, że takie sukcesy ma ostoja bez wsparcia miasta? Chociaż jak był fikcyjny ośrodek rehabilitacji łabędzia u Brodacza na Owczarkach to też były sukcesy. Zwłaszcza te finansowe. Można było ZaCUMOwać.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.