Napadli na młodego mężczyznę. Całą bandą, więc nie miał szans. Obezwładnionego gazem - bili i kopali. W wyjątkowo okrutny i bezwzględny sposób odebrali mu telefon komórkowy. Za rozbój, nawet na 15 lat młodociani mogą trafić za kraty.
Do napadu na 18-latka doszło na ul. Mieszka I (30 stycznia br.) w Szczecinie. W jego efekcie poszkodowany doznał rozległych obrażeń, w tym złamania kości nosowych. Napastnicy ukradli mu telefon komórkowy, wart 1 tysiąc złotych.
Jeszcze tego samego policja zatrzymała sprawców. To grupa pięciorga - czterech mężczyzn oraz kobieta. Czworo z nich to młodociani, w wieku od 17 do 21 roku życia. Natomiast piąty - to tzw. nielat, młodszy od pozostałych.
- Wobec czworga podejrzanych, prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z wnioskami o zastosowanie tymczasowych aresztowań. Wobec nieletniego sprawcy czynu karalnego toczy się odrębne postępowanie - informuje prokurator Julia Szozda, rzeczniczka prasowe Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Sąd w pełni podzielił pogląd prokuratora o zasadności zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego wobec wszystkich podejrzanych, określając czas jego stosowania na 3 miesiące.
Za zarzucane podejrzanym przestępstwo - na podstawie art. 280 § 1 kk - grozi kara od 2 do 15 lat więzienia.
(an)