Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Pędziła przez wieś, straciła prawo jazdy

Data publikacji: 26 września 2016 r. 16:08
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:16
Pędziła przez wieś, straciła prawo jazdy
 

Policjanci z Pyrzyc zatrzymali 26-letnią kobietę, która w terenie zabudowanym pędziła z prędkością ponad 100 km/h. Na trzy miesiące straciła prawo jazdy, dostała mandat w wysokości 500 złotych i 10 punktów karnych.

Kierująca osobowym Audi zlekceważyła ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym. W miejscu, gdzie nie można jechać szybciej niż 50 km/h, kobieta jechała z prędkością 104 km/h. Policjanci z pyrzyckiej drogówki zatrzymali mieszkankę Szczecina w miejscowości Okunica.

Konsekwencje brawurowej jazdy są bardzo dotkliwe. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kiedy na obszarze zabudowanym dopuszczalna prędkość przekroczona zostanie o więcej niż 50 km/h, kierowcy zatrzymywane jest prawo jazdy na trzy miesiące. Tak też było w tym przypadku.
 
– Okres zatrzymania prawa jazdy wydłuża się do 6 miesięcy, jeżeli osoba, pomimo utraty prawa jazdy, nadal będzie poruszała się samochodem i zostanie zatrzymana przez policję. Kolejne spotkania z mundurowymi dla opornego kierującego mogą się skończyć utratą uprawnień i ponownym przystąpieniem do egzaminu na prawo jazdy – przypomina st. sierż. Marcelina Pałaszewska.

(żan)

Fot. D.GORAJSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zabójczyni potencjalna
2016-09-27 07:54:16
Teoretycznie, w dalekiej przyszłości, jeśli w ogóle jakiś absztyfikant zainteresuje się osobą łamiącą prawo, może będzie miała ona własne dzieci i dopiero wtedy zrozumie, że jazda przez miasto z tak zawrotną prędkością jest jak chodzenie z odbezpieczonym granatem po linie. Niestety, do tego czasu może komuś zrobić krzywdę, więc prawo jazdy powinno być zabrane co najmniej na rok.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA