Dwa miesiące przed terminem zakończyła się budowa pierwszego w Stargardzie kieszonkowego parku. Powstał on na os. Pyrzyckim.
Jeszcze niedawno teren między ulicami Norwida i Witkiewicza był zarośnięty trawą i nikomu nieprzydatny. Teraz jest pięknym zakątkiem do spędzania czasu na świeżym powietrzu.
- Mimo że teraz pogoda nie sprzyja, mieszkańcy przychodzą tu pospacerować, są ciekawi jak wygląda - mówi stargardzianka, która ma zaledwie kilka kroków do nowego parku. - Miejsce jest naprawdę ładne, latem zapewne będzie tu odpoczywać sporo ludzi. Niestety niektórzy przychodzą tu z psami, widzę przez okno, że nie sprzątają kup po swoich pupilach. Bywa, że psy biegają luzem i sikają na młode drzewka i dopiero co posianą trawę.
Ogród na Wzgórzu został wybrany do realizacji przez mieszkańców w ramach Stargardzkiego Budżetu Obywatelskiego.
- Miniaturowy park jest przyjazny dla wszystkich, niezależnie od wieku i stopnia sprawności - informuje miasto. - Młoda roślinność potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby w pełni zachwycić, ale już w przyszłym sezonie wiosenno-letnim będzie można oglądać ją w pełnym rozkwicie.
W parku wytyczono alejki spacerowe, nasadzono młode drzewka i krzewy. Zbudowano betonowe dojścia do niego z obu stron. W ramach inwestycji zamontowano betonowo - drewniane leżanki, ławki, postawiono kosze na śmieci. Park został oświetlony.
Mieszkańcy innych rejonów osiedla Pyrzyckiego czekają na duży park, który będzie tworzony za nowo wybudowanym kościołem przy ul. Twardowskiego. Trwają przygotowania do tej inwestycji, w tym opracowywanie spójnego projektu oraz poszukiwanie pieniędzy na jego realizację.
Wioletta MORDASIEWICZ