Cmentarze to ślady przeszłości po tych, co odeszli. Znajdziemy je nie tylko na najbardziej znanych i wciąż czynnych nekropoliach. Opowiadają o nich również te nieczynne, dla pochówków zamknięte - polskie, poniemieckie, katolickie i ewangelickie - miejsca, na których spotykają się w ostatniej drodze losy dawnych pokoleń szczecinian.
O wszystkich powinniśmy pamiętać, szanować. O czym przypomina Ewa Drozd-Pokorska, nasza czytelniczka:
„Byłam na wycieczce po 12 zapomnianych cmentarzach Szczecina. Wrażenia niesamowite: nie przypuszczałam, że jeszcze się zachowało tyle poniemieckich cmentarzy. Ale cmentarzami w Jezierzycach jestem zbulwersowana. Zrobiły na mnie najgorsze wrażenie. Są tam groby niemieckie i polskie - wszystkie w opłakanym stanie. Wystarczy obejrzeć załączone fotografie i zadać sobie proste pytania: Czy nadal tak ma wyglądać nasz szacunek dla ludzi, którzy tu mieszkali i tworzyli historię tej ziemi? Czy nie powinno być wstyd mieszkańcom okazałych jezierzyckich domostw, że tak wyglądają cmentarze w ich dzielnicy?
Mam nadzieję, że rada osiedla zaktywizuje miejscowe społeczeństwo, szkołę, kościół i wszystkich, którzy kochają Jezierzyce. Bardzo proszę wszystkich o podjęcie działań, aby obydwa stare cmentarze w Jezierzycach były wyrazem szacunku obecnych mieszkańców dla zmarłych i miejsc pamięci o nich. Obyśmy pamiętali o zmarłych nie tylko raz w roku!"
Zdjęcia dokładnie pokazują skalę zaniedbania. Połamane nagrobki, zwalone drzewa, rozkradzione metalowe elementy z płyt i murków okalających mogiły, a wszędzie porzucone śmieci.
- Pewnie mój e-mail do miejscowej rady osiedla i urzędu miejskiego nie pomoże, ale doniesienia medialne - wiem - potrafią zdziałać cuda! - dodaje p. Ewa.
Mamy więc nadzieję, że służby odpowiedzialne za stan tych - jak widać - zapomnianych nekropolii, przypomną sobie o swej powinności: tyleż wobec zmarłych, co żywych.
(an)
Fot. Ewa Drozd-Pokorska