Szczecińska policja bada sprawę otrutych kotów na Pogodnie. Ktoś rozłożył w kilku miejscach na ul. Makuszyńskiego jedzenie, prawdopodobnie zawierające truciznę.
– W niedzielę, 13 sierpnia, otrzymaliśmy zgłoszenie, że na jednej z ulic na Pogodnie prawdopodobnie doszło do otrucia kotów – informuje mł. asp. Karolina Rykaczewska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. – Została podjęta interwencja. Na miejscu zabezpieczono dwa truchła kotów, a także próbkę pożywienia do dalszych badań. Obecnie funkcjonariusze z Komisariatu Policji Szczecin-Pogodno prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Jak dodała K. Rykaczewska, trwa sprawdzanie, czy doszło do naruszenia art. 36 Ustawy o ochronie zwierząt, dotyczącego uśmiercenia bądź znęcania się nad zwierzętami.
W okolicy rozwieszono ulotki ostrzegające mieszkańców przed trucizną. (isz)
Fot. Dariusz GORAJSKI
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Nika
2017-08-18 12:56:07
Na Pogodnie - odrobinę dalej (przy szpitalu na Unii) już jest pewna Pani, która podtruwa koty. Sytuacja była zgłaszana, ale nikt nie chce interweniować. De facto Pani K. przy ulicy Makuszyńskiego/ Juranda ma syna więc całkiem możliwe, że ze swoja nienawiścią ( nie tylko do kotów) sięga dalej niż Plac Norwida.
Lejla
2017-08-18 07:15:15
Kicia?
co to znaczy samopas koty wolnozyjace sa zwierzetami nawet w rozumieniu prawa dzikimi i maja prawo bytowac tam gdzie sobie to miejsce wybiora, stanowia dobroogólnonarodowe i nalezy im sie szacunek tak jak kazdej istocie. kazde zwierze rodzi sie równe wobec zycia i nikt nie ma prawa mu tego zycia odbierac. Koty wedruja miedzy paroma posesjami i były ufne wobec ludzi.
,,Wyłapywanie kotów, płoszenie, zakazy karmienia jest zabronione i jest kwalifikowane przez polskie prawo jako znęcanie się nad zwierzętami. W nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt (styczeń 2012) podniesiono wymiar kary pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzębowiązek pomocy wolno żyjącym kotom wynika z przepisów Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003 r. Nr 106, poz. 1002 ze zm.) oraz uchwały Rady Miasta Szczecina z dnia 26 marca 2012 r. w sprawie przyjęcia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt w Szczecinie w 2012 roku. Nad wykonaniem ustawy czuwa Państwowa Inspekcja Weterynaryjna oraz Urząd Miejski, wykonujący postanowienia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt w Szczecinie.tami do lat trzech, a kary finansowej do kwoty 100 tys. złotych''. bedziemy miastem szczurów przez niewiedze i nienawisc. Szczecin floating garden rats
M.Dem.
2017-08-17 13:07:29
Do "@mpl". Myszy i szczury są zagrożeniem człowieka. Koty natomiast nie (w normalnych sytuacjach). Koty są właśnie najskuteczniejsza ochroną środowiska przed szczurami i myszami. Nie trzeba przy nich trutek, aby gryzoni tych nie było.
Szczur, w bezpośrednim starciu, może zagryzc kota. Ale,
póki co, omija koty i ustępuje im.
Dlatego, tam gdzie są magazyny, koty wygrywać będą zawsze z chemią.
Koty, psy nie są przekleństwem ludzkości. Zwyrodniali ludzie natomiast są takim przekleństwem.
Adam
2017-08-16 16:06:40
Polecam zainstalowanie aplikacji PAWMAP na telefon która informuję o zagrożeniach dla zwierząt między innymi o truciznach.
@mpl
2017-08-15 22:37:45
A co napiszesz o wykładaniu trutki na myszy i szczury? Też psychiczni do trwałej izolacji od społeczeństwa?
mpl
2017-08-15 11:08:59
Myślę że znalezienie sprawcy to bardzo priorytetowa sprawa. Człowiek zdolny do trucia zwierząt których nawet nie widział na oczy prędzej czy później skrzywdzi również człowieka. Jest chory psychicznie choć pewnie nie zdaje sobie z tego sprawy i jako taki powinien być trwale izolowany od społeczeństwa. Po prostu.
Pies
2017-08-15 05:23:08
NOSZ K....A! Nie wierze ze psy nie moga znakezc frajera!!! Chyba nie chca i tyle!!!
M.Dem.
2017-08-14 20:48:34
Regulacja populacji kotow, w XXI wieku, nie powinna byc poza mozliwosciami zoologii,
zootechniki, medycyny zwierzat. Potrzeb ich usmiercania sposobami
prymitywnymi nie powinno juz byc. I automatycznie przestaja byc potrzebni
"specjalisci" od tradycji
usmiercania sposobami
odrazajacymi. Mozna nawet sie zastanowic, czy to na tych "specjalistow" i ich sympatykow, nie nalezy
kierowac uwagi ludzkiej, pod katem obserwacji tych zachowan i upodoban. Jako zagrozen takze zycia ludzi. Wykluczenie społeczne nalezy sie przede wszystkim takim pasjonatom. Oni beda zawsze szukac pretekstow do zamordowania. Gdy nie
znajda kota, psa, ptaka, beda czatowali na czlowieka.
Problem nasz to moze nie tyle populacje zwierzat co populacje
zwyrodnialych ludzi.
kicia
2017-08-14 16:48:07
I znowu Makuszyńskiego,. Który to już raz? Tak to jest jak koty biegają samopas po ulicy...
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.