Zarzuty kradzieży rozbójniczej usłyszało dwóch młodych mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego, którzy kilka dni temu w jednym z marketów w Szczecinie pobili pracownika ochrony. Chwilę wcześniej ukradli ze sklepu kosmetyki. W zatrzymaniu tych sprawców pomogła młoda kobieta, która pojechała za sprawcami.
Do tego zdarzenia doszło w jednym z marketów w centrum Szczecinie. Według zgłoszenia, które otrzymali policjanci nieznani sprawcy ukradli w sklepie kosmetyki a następnie uciekając z łupem pobili ochroniarza, który chciał ich zatrzymać.
- To zajście widziało kilka osób, które akurat też robiły zakupy, mi.in. młoda szczecinianka, która nie zastanawiając się ani chwili wsiadała w swój samochód i ruszyła za uciekającymi sprawcami. Kobieta telefonicznie połączyła się z radiooperatorem 997 i cały czas informowała policjantów o tym, gdzie jadą sprawcy kradzieży. Kilka ulic dalej szczecińscy wywiadowcy zatrzymali samochód marki Mitsubishi a w nim pięciu mężczyzn w wieku od 18-20 lat - relacjonuje asp.szt. Anna Gembala.
Funkcjonariusze w pojeździe znaleźli także odzież, która również pochodziła z kradzieży. Jak ustalili policjanci dwóch z mężczyzn dokonało bezpośrednio kradzieży rozbójniczej, a trzech pozostałych czekało na nich w aucie. Młodzi mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego zostali przesłuchani.
18– i 20- latek usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo może mężczyznom grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Wszyscy mężczyźni dodatkowo usłyszeli zarzuty kradzieży odzieży o wartości ponad 700 zł.
Prokurator po zapoznaniu się z materiałami wobec sprawców kradzieży rozbójniczej zastosował policyjny dozór. (k)
Fot. Dariusz GORAJSKI