Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Ogień zabrał im dom

Data publikacji: 30 września 2015 r. 17:06
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:28
Ogień zabrał im dom
 

– Mówiłem, że was spalę – wykrzykiwał do żony i trójki synów mieszkaniec wioski Czarne (gm. Płoty), który w nocy z wtorku na środę (30 bm.) podpalił swój dom. Bez dachu nad głową została pięcioosobowa rodzina.

44-letnia Regina i trójka jej synów cudem uszli z pożogi. Wybiegli z płonącego domu jak stali, bez ubrań. Sąsiedzi natychmiast przygarnęli kobietę i dzieci. Ktoś dał koc. Ktoś ubranie.

O pożarze strażaków powiadomiła ekipa pogotowia ratunkowego, która jechała z Reska. Łunę ognia widać było z daleka. W akcji wzięło udział aż 10 jednostek z Państwowej Straży Pożarnej z Gryfic, a także straży ochotniczych z całego powiatu gryfickiego oraz z Reska i Łobza. W sumie 36 ludzi walczyło z ogniem do 6 nad ranem.

– Gdy jako jedni z pierwszych przyjechaliśmy na miejsce, mąż kobiety biegał wokół domu. Był w bardzo złym stanie – relacjonuje Franciszek Gródecki, prezes OSP Płoty, a także szef gminnego sztabu kryzysowego w Płotach. – Całe szczęście, że mężczyzna jednak obudził żonę i synów. Inaczej nie mieliby szans. 

44-latka razem z trójką synów (najstarszy ma 19 lat, dwóch uczy się jeszcze w gimnazjum) została zakwaterowana w hotelu Europa pod Płotami. Z domu ostały się tylko mury. Nie uratowano nic.

Okazuje się, że mąż pani Reginy leczył się wcześniej psychiatrycznie. Jak ustalił nieoficjalnie „Kurier”, mimo próśb rodziny i wskazań lekarskich sąd uznał, że mężczyzna nie musi być ubezwłasnowolniony. W sporym domu mieszkali osobno. Ona z dziećmi w jednej części. On w drewnianej dobudówce i swoim świecie. Po pożarze został zatrzymany na oddziale psychiatrycznym.

Rodzina otrzymała pierwszą pomoc w postaci ubrań, posiłków oraz zapomogi. Burmistrz Marian Maliński zadeklarował, że pogorzelcy wkrótce dostaną mieszkanie zastępcze. W Gimnazjum Publicznym nr 1 rozpoczęto zbiórkę na rzecz poszkodowanych. Z pomocą ruszyli również współpracownicy i personel szpitala wojewódzkiego w Gryficach, gdzie pracuje ocalała z pożaru kobieta.

Tekst i fot. Marzena Domaradzka

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gh
2015-10-01 13:13:38
Czy sędziowie orzekając, że nie ma potrzeby ubezwłasnowolnienia zapłacą teraz odszkodowanie? Rozumiem, że ubezwłasnowolnienie było potrzebne żeby nie wypuścić go z psychiatryka.
Pytanie do Ligi Kobiet...?
2015-09-30 22:47:20
Tragicznie..., ale dziwne ze prawie wszystkiemu musza byc ciagle winni Faceci ! Pytanie wiec co jest tego powodem i dlaczego... ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA