Afrig S.A., senegalska spółka należąca do Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police, podjęła decyzję o utworzeniu odpisu związanego z zawartą umową z firmą AVES FZE jeszcze za poprzedniego zarządu Grupy. To kwota ponad 28 mln zł.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy kopalń fosforytów w Senegalu. Okazało się, że były one nietrafioną inwestycją. Jak informowano wcześniej, za poprzedniego kierownictwa „Polic” kupiono „dziurę w ziemi”.
– Zdaniem spółki Grupa Azoty Zakłady Chemiczne „Police” S.A. m.in. część wydatków ponoszonych w roku 2015 i na początku 2016 na „prace badawcze”, które miały być związane z poszukiwaniami i oceną ewentualnych zasobów minerałów w Senegalu, mogło być bezpodstawnych – powiedziała Ewa Prüffer z Biura PR Grupy Azoty Police.
Afrig S.A. przeznaczył na ten cel ponad 28 mln zł.
– Nakłady te nie przyniosły i nie przyniosą w przyszłości korzyści ekonomicznych, dlatego utworzono tzw. odpis aktualizujący kwotę tych nakładów – wyjaśnia Ewa Prüffer.
Jak tłumaczy szefowa Biura PR, pieniądze trafiały do AVES FZE i miały być przeznaczane na prace badawcze. Jednak kiedy policka spółka próbowała ustalić szczegóły oraz okoliczności tej współpracy, nie znaleziono żadnych merytorycznych podstaw do zapłaty. Co więcej, nie udało się również ustalić danych spółki AVES FZE – jedyny ślad to skrytka pocztowa w Dubaju. Brak też danych o jakiejkolwiek aktywności gospodarczej i nazwisk osób zarządzających tym podmiotem.
Spółka Afrig S.A. złożyła w grudniu ub.r. w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłych członków zarządu Grupy Azoty Police, zasiadających jednocześnie w Radzie Zarządzającej Afrig S.A. oraz byłego dyrektora generalnego senegalskiej spółki. W czerwcu osobom tym postawiono zarzuty, o czym informowała Prokuratura Krajowa.
(kl)
Fot. Marek Klasa