To była prawdziwa walka z czasem. Policjanci z Komisariatu Szczecin Pogodno ogłosili alarm i zmobilizowali wszystkie siły, by odnaleźć zaginionego w poniedziałek 90-letniego mężczyznę. Do działań zaangażowano również policyjnego psa tropiącego.
Na zewnątrz panowały skrajnie trudne warunki – tej nocy termometry wskazywały -10°C. Przy takich temperaturach każda godzina mogła decydować o życiu seniora. Funkcjonariusze sprawdzali więc wszystkie możliwe miejsca, w których mógł przebywać zaginiony.
- Po publikacji w mediach społecznościowych otrzymaliśmy sygnał o możliwym miejscu pobytu mężczyzny – Wały Chrobrego. W związku z tym wszystkie siły policyjne zostały skierowane w tamten rejon. Przed godziną pierwszą w nocy policjantki z Komisariatu Szczecin Śródmieście zauważyły mężczyznę pod filarami Trasy Zamkowej. Senior układał się już do snu, co przy tak niskich temperaturach mogło skończyć się tragicznie - relacjnują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Na szczęście mężczyzna był w dobrej kondycji i nie wymagał hospitalizacji.
- Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w poszukiwania – policjantom, pracownikom ZDiTM oraz sąsiadom seniora, którzy pomimo późnych godzin współpracowali i przekazywali cenne informacje. To dzięki ich czujności i szybkiej reakcji ta historia zakończyła się szczęśliwie - podkreśla policja.
W związku z tym wydarzeniem policjanci apelują, żeby zwracać uwagę na osoby, które mogą potrzebować pomocy, zwłaszcza w czasie mrozów. Jeśli widzimy kogoś, kto nie ma dachu nad głową i przebywa na mrozie, warto zadzwonić na numer 112, bo może to uratować komuś życie.
(k)