Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Odnalezione w lesie szczątki to prawdopodobnie zaginiona koszalinianka

Data publikacji: 20 marca 2023 r. 18:17
Ostatnia aktualizacja: 20 marca 2023 r. 19:17
Odnalezione w lesie szczątki to prawdopodobnie zaginiona koszalinianka
Fot. Sylwia Dudek (arch.)  

Ludzkie kości, czaszkę, fragmenty odzieży i buty znalazł w podmanowskim lesie spacerowicz. Prawdopodobnie szczątki należą do zaginionej Elżbiety Giedo z Koszalina. Pewność będziemy mieć dopiero, gdy otrzymamy wyniki badań genetycznych – powiedziała PAP nadkom. Monika Kosiec.

Na ludzkie szczątki natknął się w miniony weekend w podmanowskim lesie spacerowicz. Zaparkował auto na parkingu niedaleko Rosnowa i poszedł się przejść. „Czaszkę, kości, fragmenty odzieży i buty znalazł w mokradłach, około 4 kilometry od miejsca, w którym ostatni raz widziana była zaginiona koszalinianka” – przekazała w poniedziałek PAP oficer prasowa KMP w Koszalinie nadkom. Kosiec.

Policjantka, zaznaczyła, że wszystko wskazuje na to, iż odnalezione szczątki należą do kobiety, prawdopodobnie poszukiwanej Elżbiety Giedo, która zaginęła 14 lipca 2021 r. „Pewność będziemy mieć dopiero, gdy otrzymamy wyniki badań genetycznych. Materiał porównawczy pobraliśmy już dawno, po zaginięciu. Tak więc, to kwestia kilku tygodni, by ostatecznie wykluczyć bądź potwierdzić nasze przypuszczenia” – zaznaczyła nadkom. Kosiec. Dodała, że w tamtym czasie w regionie nie było innych zaginięć.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do śmierci odnalezionej osoby nie przyczyniły się osoby trzecie. Niewykluczone, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Szczątki znajdowały się na grząskim, podmokłym terenie.

Elżbieta Giedo z Koszalina zaginęła 14 lipca 2021 r. w Rosnowie. Tego dnia miała z rodziną świętować swoje 65. urodziny na działce nad jeziorem. Gdy córka z wnukiem przyjechała do mamy, obiad był niemal gotowy, brakowało tylko gospodyni. Córka zadzwoniła na telefon komórkowy mamy. Odebrała koleżanka pani Elżbiety, której ta go zostawiła, podobnie jak i swoje dokumenty i papierosy, gdy tylko na chwilę podczas wspólnego spaceru miała zboczyć z drogi i wejść do lasu. Ostatnim, który widział panią Elżbietę był jej znajomy. Miała być ok. godz. 16 na parkingu leśnym przy drodze nr 168, prowadzącej do Rosnowa.

(PAP)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Skandal
2023-03-21 00:32:18
Ktoś tu nie dopilnował swoich obowiązków czyli najbliżsi i policja o ile miała zgłoszenie o zaginięciu tej osoby
dziwne spacery
2023-03-20 23:01:15
na chwilę podczas wspólnego spaceru miała zboczyć z drogi i nie poszli zobaczyć co się stało?
Dziwne
2023-03-20 20:43:42
I przez 1,5 roku nikt nie przeszukał tych okolic?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA