Świnoujska policja prowadzi postępowanie w sprawie zajść, do których doszło na plaży na wyspie Uznam. Podczas imprezy plenerowej znanej telewizji komercyjnej ochroniarze mieli pobić mężczyznę, który chciał wejść do środka. Ucierpiał także jego kolega. Mieszkaniec kurortu postanowił sprawę zgłosić na policję. Ochroniarze przedstawili policji odmienną wersję wydarzeń.
Do incydentu doszło w nocy z piątku na sobotę. Na plaży trwała dyskoteka, będąca częścią imprezy pn. „Projekt Plaża TVN”. Grupa około 10 znajomych chciała wejść na teren imprezy. Ktoś miał krzyknąć przekleństwo pod adresem stacji telewizyjnej. Ochroniarze zareagowali stanowczo. Zdaniem niektórych - zbyt stanowczo. Wedle relacji poszkodowanego doszło do pobicia. Użyto też gazu łzawiącego.
- Zostaliśmy wezwani na miejsce, ale wzywającego nie było na miejscu. Policjanci w rozmowie z osobami z ochrony ustalili, że grupa młodych mężczyzn chciała wejść na teren zamknięty, ale się oddalili. Następnego dnia przyjęliśmy od mieszkańca Świnoujścia zgłoszenie o pobiciu jego oraz kolegi przez ochroniarzy - mówi „Kurierowi” st. asp. Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.
Obecnie trwa postępowanie w tej sprawie. Przesłuchani zostaną świadkowie. Na plaży jest monitoring. Może on pomoże rozpracować, co zaszło przed dyskoteką? B. Olszewska powiedziała nam, że zabezpieczane są wszystkie materiały, które mogą pomóc w ustaleniu weekendowych wydarzeń na plaży. ©℗
(BaT)
Fot. Dariusz GORAJSKI (arch.)