Oblężenie komunikacji miejskiej i korki na drogach

 

Wielki popyt na bilety miejskiej komunikacji w Szczecinie. W kiosku na ryneczku w Zdrojach zabrakło ich w sobotę już ok. 13.  A to dlatego, że większość zmotoryzowanych mieszkańców prawobrzeżnej części Szczecina postanowiła uniknąć korków oraz problemów z parkowaniem w centrum miasta i uznała, że skorzystanie z komunikacji miejskiej jest wygodniejsze.

Wielkie powodzenie już od sobotniego poranka ma parking przy ul. Hangarowej (ten sam, o którym wielu mówiło, że jest kompletnym niewypałem inwestycyjnym - przyp. red.), sąsiadujący z lotniskiem w Dąbiu. Już w południe wszystkie miejsca były na nim zajęte. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przewidział zapewne taką sytuację, dlatego zainstalował na parkingu punkt sprzedaży biletów. Tramwaje startujące z zajezdni przy ul. Turkusowej zatrzymujące się na przystanku Hangarowa były zatłoczone, ale mimo to zabierały wszystkich chętnych. Jednak ci, którzy do nich ledwo co wsiedli, musieli z nich wysiąść... już na kolejnym przystanku przy Basenie Górniczym. A to dlatego, że przed mostem Długim ok. godz.14 doszło do zderzenia samochodu osobowego z tramwajem. Na torach powstał długi korek składający się z tramwajów i autobusów.

Policja musiała zbadać jego okoliczności na miejscu, bo pasażer samochodu osobowego uskarżał się na ból kręgosłupa. Zabrała go do szpitala karetka pogotowia. Po godzinie 15 korek został „ rozładowany”. Mirosława Rudzińska z KWP w Szczecinie poinformowała nas, że ruch odbywa się już normalnie, chociaż jest trochę spowolniony ze względu na to, że jeden pas ruchu został wyłączony dla samochodów osobowych. Problemy z dojazdem do centrum miasta wynagradza wszystkim jednak wspaniały widok okazałych żaglowców, które przybyły do Szczecina.

(mos)

Fot. Piotr NOWICKI