O przyczynach awarii w elektrociepłowni na sesji Rady Miasta

 

Druga w tym roku wtorkowa zdalna sesja Rady Miasta Szczecin rozpoczęła się od informacji na temat awarii w eletrociepłowni „Pomorzany”. Problemy zaczęły się 8 lutego, a ich efektem było występowanie zakłóceń w dostawach ciepła w lewobrzeżnej części miasta. Brak ciepła w mieszkaniach najbardziej odczuwali mieszkańcy Pomorzan. Pojawiła się deklaracja współpracy między PGE a SEC oraz przeprosiny.

„W tym roku mamy pecha"

– Urządzenia techniczne, z którymi pracujemy, mają to do siebie, że niestety są w stanie się zepsuć – mówił Ryszard Wasiłek, wiceprezes PGE. – Niestety w tym roku mamy takiego pecha, że po kilkunastu latach spokoju i braku tego typu awarii w ostatnim czasie zdarzyło nam się to dwukrotnie i to w tym momencie, kiedy mrozy były najbardziej uciążliwe. Pierwsza awaria (8 stycznia) była spowodowana blokadą, która nastąpiła w elektrociepłowni. I to próba zwiększenia mocy w elektrociepłowni „Pomorzany” spowodowała, iż na moment przestała ona działać. Te ograniczenia i uciążliwości, za które bardzo przepraszam wszystkich mieszkańców Szczecina, powodowały, że nie dostarczaliśmy takiej ilości mocy, która była niezbędna do tego, by system ciepłowniczy zasilić.

Wiceprezes Wasiłek zapewniał, że w chwili obecnej elektrociepłownia pracuje z taką mocą, która jest wymagana przez SEC i nie ma żadnych problemów z dostarczeniem takiej ilości ciepła, która jest niezbędna dla systemu.

– Myślę, że te nieszczęsne zdarzenia z 8 stycznia i 8 lutego są już za nami i do końca sezonu grzewczego będziemy pracowali niezawodnie – mówił R. Wasiłek. – Szczególnie w drugim przypadku nie było to całkowite wyłączenie systemu ciepłowniczego, tylko ograniczenie w dostawie mocy.

Powołać zespół

Padła tez propozycja, by powołać zespół techniczny, który będzie pracował nad tym, jak usprawnić system ciepłowniczy w Szczecinie.

– Na sieć ciepłowniczą miasta oddziałuje pięć różnych źródeł. Ostatnia awaria budzi taką refleksję, że mimo posiadanej nadwyżki mocy w całym systemie ciepłowniczym nie byliśmy w stanie niektórych rejonów Szczecina odpowiednio zaopatrzyć w ciepło – mówił R. Wasiłek.

Jego zdaniem główną przyczyną sytuacji z 8 lutego jest „wąskie gardło” między prawobrzeżem a lewobrzeżem Szczecina.

– Nie jesteśmy w stanie przesłać ciepła z Elektrociepłowni Szczecin i Elektrociepłowni Dąbskie i dogrzać tych rejonów miasta, które ucierpiały w wyniku awarii na Pomorzanach – podkreślał R. Wasiłek. – Wyciągnijmy wnioski i pochylmy się nad stanem sieci, przepompowniami i udrożnieniem możliwości systemu ciepłowniczego po to, by w awaryjnych sytuacjach umożliwić komfort cieplny wszystkich mieszkańców.

Mariusz Majkut, prezes SEC-u, przystąpił na propozycję Ryszarda Wasiłka dotyczącą powołania zespołu technicznego.

– Takich awarii urządzeń jest z reguły więcej, niż mieszkańcy to odczuwają, niestety w tym roku nieszczęśliwie się złożyło, że 8 stycznia i 8 lutego musieli szczecinianie borykać się z redukcją mocy i brakiem ciepła w swoich mieszkaniach – mówił Mariusz Majkut. – Być może po raz kolejny trzeba zmodernizować system nie pod EC Pomorzany a pod EC Szczecin. Proponowałbym rozszerzyć prace zespołu m.in. o przyczyny awarii i tego, co można zrobić, by się to nie powtórzyło w przyszłości.

Skutki awarii odczuło prawie 30 tys. mieszkańców

Jak podkreślał Majkut, w miarę swoich możliwości SEC minimalizował skutki awarii trwającej 148 godzin. Jej skutki odczuło blisko 30 tys. mieszkańców.

– W tym celu uruchomione zostało rezerwowe źródło Ciepłowni Rejonowej Marlicza, zwiększono też moc Ciepłowni Rejonowej Dąbska – mówił prezes Majkut. – W najchłodniejszych dniach pełną parą pracował też miejski Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów. SEC na bieżąco regulował sieć, dostosowując ją do zmieniających się parametrów w źródłach. Szacujemy koszty bonifikat dla klientów. Dziś wiadomo, że koszt uruchomienia Ciepłowni Rejonowej Marlicza w czasie awarii to 2,3 mln zł.

Zbada Urząd Regulacji Energetyki

Prezydent Piotr Krzystek poinformował, że sprawę awarii zbada Urząd Regulacji Energetyki.

– Wystąpiłem do Urzędu Regulacji Energetyki o kontrolę, aby poznać obiektywne przyczyny tej awarii, abyśmy mogli wyciągać wnioski na przyszłość – mówił włodarz miasta. – Mam nadzieję, że taka kontrola zostanie przeprowadzona. Jej wyniki będą publiczne. To pozwoli nam odnieść się do działań, które były podejmowane w Elektrociepłowni Pomorzany.

Radni jednogłośnie przyjęli m.in. uchwalę w sprawie zwolnienia z opłaty za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych za 2021 r. przedsiębiorców prowadzących punkty sprzedaży na terenie Gminy Miasto Szczecin i zwrotu części tej opłaty. Na mocy uchwały przedsiębiorcy zostaną zwolnieni z całości opłaty koncesyjnej (ze wszystkich trzech rat). Ci przedsiębiorcy, którzy uiścili już pierwszą ratę opłaty, otrzymają zwrot środków na konta.

(KK)