Sezon kąpieliskowy w Szczecinie rozpoczyna się dopiero w połowie czerwca. Z jednym wyjątkiem - Arkonką. Nad bezpieczeństwem wypoczywających na tym plenerowym kompleksie basenowo-rekreacyjnym, zwanym „szczecińską Majorką", już w sobotę (1 czerwca) czuwali wodni ratownicy. To oznacza, że wejście na Arkonkę już jest biletowane.
Zapowiedzi deszczu i możliwych burz nie zniechęciły szczecinian do plenerowej rekreacji. Przeciwnie, słoneczna i ciepła aura sprzyjała korzystaniu z miejskich plaż. Gdy jedni wybierali wciąż te bezpłatne - Głębokiego, Dziewoklicza i Dąbia, to inni postawili na szaleństwo „szczecińskiej Majorki". I jej atrakcje: basen sportowy, tzw. łezkę, rwącą rzeką, wyspę z gejzerem i kolorowe zjeżdżalnie. W cenie biletu (całodzienny: 24 zł, ulgowy - 12 zł) były: sztuczna plaża, leżaki, hamaki, siłownia pod chmurką, plac zabaw, a też boiska do plażowej piłki siatkowej, miejsca do grillowania, skatepark. Natomiast trzeba było dołożyć grosza, żeby skorzystać np. z kortów do tenisa czy badmintona (20 i 7 zł za godzinę).
Widać, że tym razem Arkonka przygotowała się do sezonu właściwie. Działają punkty gastronomiczne, a karnety i bilety wstępu można kupować również online - na dowolny termin w całym sezonie (nie tylko na trzy najbliższe dni, jak w poprzednim - przyp. aut.).
Arkonka w czerwcu i lipcu będzie czynna od poniedziałku do czwartku w godzinach 10-19, a w weekendy do godziny 20. Natomiast w sierpniu - krócej: w godz. 10 – 19. Sezon kąpielowy na Arkonce zakończy się 1 września. ©℗
(an)