Nitras obiecuje in vitro

 

Jako prezydent Szczecina zrobiłbym wszystko, żeby miasto współfinansowało zabiegi in vitro – powiedział Sławomir Nitras, kandydat Platformy Obywatelskiej (i Nowoczesnej) na prezydenta naszego miasta. I pochwalił zarząd województwa za to, że postanowił przeznaczyć 300 tysięcy złotych na ten cel.

Towarzyszący Nitrasowi Andrzej Niedzielski, sejmikowy radny PO i ginekolog, przekonywał, że bezpłodność jest problemem społecznym, rośnie bowiem liczba par, które bezskutecznie starają się o dziecko. Dlatego, jego zdaniem, bardzo dobrze się stało, że zarząd sejmiku wejdzie w rolę donatora wspierającego inicjatywy przygotowane przez jednostki samorządowe, które najlepiej wiedzą, jakie jest zapotrzebowanie na in vitro w danym regionie.

– Mamy zapowiedzi trzech miast: Szczecinka, Kołobrzegu i Koszalina, które są zainteresowane przystąpieniem do programu – stwierdził Nitras. – Ważne jest, żeby inne samorządy postąpiły podobnie, żeby swoich mieszkańców nie wykluczały z możliwości skorzystania z tego programu. Deklaruję: chcemy finansowania in vitro w Szczecinie. Jeśli mieszkańcy wybiorą mnie na prezydenta, zrobię wszystko, żeby miasto Szczecin kwotą co najmniej 300 tysięcy rocznie współfinansowało zabiegi in vitro. To jest niezmiernie ważne. Według danych statystycznych, co szósta para w Szczecinie, która stara się o dziecko, cierpi na bezpłodność.

– Program in vitro jest uznaną procedurą medyczną na świecie, która zajmuje się leczeniem bezpłodnych par, u których, i to trzeba jasno powiedzieć, dotychczasowe metody nie przyniosły efektu – dodawał Andrzej Niedzielski.

Ponadto Nitras skrytykował urzędującego prezydenta Szczecina, Piotra Krzystka, za to, że ten nie przystąpił do programu in vitro, gdy pojawiła się stosowna uchwała radnych, za to wspiera program naprotechnologii.

Nabór do wojewódzkiego programu in vitro trwa do 22 czerwca, ale politycy Platformy deklarują, że o ile mieszkańcy wykażą zainteresowanie, będą kolejne nabory. ©℗

(as)

Fot. Dariusz Gorajski