Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Niezwykła kolekcja Marcina

Data publikacji: 03 marca 2018 r. 23:15
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:04
Niezwykła kolekcja Marcina
 

Marcin Ossowski, pochodzący z Wałcza pasjonat historii, przygotowuje w Podziemnym Mieście na wyspie Wolin wystawę karabinów kałasznikow. – Jest to najbardziej rozpoznawalny karabin wszech czasów. Liczbę tej broni szacuje się na około 70 milionów sztuk – mówi nasz rozmówca.

– Jak pewnie u wszystkich po raz pierwszy kontakt z bronią systemu kałasznikow nastąpił podczas oglądania filmów i gry na komputerze. Ale prawdziwa pasja związana z tą bronią zrodziła się u mnie dość niedawno. Było to podczas studiów na kierunku historia wojskowości na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zastanawiałem się nad tematem pracy magisterskiej i zdecydowałem się opisać wszystkie „kałasze”, które do tej pory stały się lub miały się stać częścią uzbrojenia Wojska Polskiego – opowiada Marcin Ossowski.

Pasjonat historii, zbierając materiały, musiał posiłkować się nie tylko książkami, ale i na własne oczy zobaczyć, jak wyglądał słynny automat Kałasznikowa. W ten sposób pierwszy AKMS trafił w jego ręce. A później kolejne…

– Pojawiły się ładownice, magazynki, celowniki oraz inne gadżety z całego świata. Posiadam 10 kałasznikowów, dwa granatniki, trzydzieści różnych ładownic oraz ponad setkę magazynków różnych wzorów. Wszystko to będzie częścią przygotowywanej wystawy – opowiada „Kurierowi” muzealnik ze Świnoujścia.

A który z eksponatów jest najciekawszy? Ten ma dopiero znaleźć się w rękach Marcina Ossowskiego i oczywiście wzbogacić ekspozycję w Podziemnym Mieście.

– Chodzi o izraelski Galil ARM. To karabinek maszynowy będący „imperialistyczną” kopią wspaniałego dzieła, jakim jest AK – śmieje się M. Ossowski.

Ale w kolekcji ma znaleźć się znacznie więcej modeli kałasznikowa. W samym Wojsku Polskim przez lata pojawiło się przeszło 35 modeli. Na świecie – jeszcze więcej, prawdopodobnie ponad 300.

– Zatem jest co zbierać – dodaje nasz rozmówca.

Pasjonaci historii z Podziemnego Miasta mówią, że pozazdrościli muzeum w Forcie Gerharda dużej liczby wystaw i stąd ekspozycja. Wystawa ma być gotowa na wiosnę. Jej utworzenie jest możliwe dzięki wsparciu spółki Gaz-System. ©℗

Tekst i fot. BaT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

zz
2018-03-05 14:06:26
może to czubek jakis?
AK
2018-03-04 14:22:08
- miałem na stanie KbK AK - GN, ciężkie "bydle".
wędrowiec
2018-03-04 10:05:39
Z pewnością tak jak mnie, ucieszy kolejny interesujący obiekt na Podziemnym Mieście, czy Forcie Gerharda. Robicie Panowie kawał przesympatycznej,interesującej roboty. Optymalna forma nauki historii. A zwiedzających jest i owszem. Często odwiedzam te interesujące zakątki historii. Do zobaczenia wiosną.
gg
2018-03-04 09:24:37
Powinna przyciac mu ogon to chyba by go wyleczylo z milosci do syfu
Ak
2018-03-04 08:59:23
A pozwolenie na broń jest? :)
...
2018-03-04 07:56:39
Jak zostanie przywrócony obowiązkowych pobór do wojska to ta "miłość" szybko zniknie ...Godzina 05:30 kiedy pobudka zaagrała , oj bedzie sie działo ,biedne kuce .

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA