To miała być rutynowa kontrola autokaru i kierowcy przed szkolną wycieczką. Policjanci z komendy w Gryficach pojechali do jednej ze szkół. Na miejscu okazało się, że autokar jest sprawny, ale kierowca „wydmuchał” 0,72 promila.
Policjanci z Gryfic skontrolowali autokar w środę (22 maja) w nocy. 41-letni kierowca z gminy Trzebiatów miał jechać z dziećmi na wycieczkę do Warszawy. Okazało się jednak, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kółko. Alkomat wykazał, że kierowca jest nietrzeźwy. Miał 0,72 promila alkoholu w organizmie. 41-latek trafił do policyjnego aresztu, mundurowi zatrzymali również jego prawo jazdy.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości Sąd Rejonowy w Gryficach w trybie przyspieszonym wymierzył kierowcy karę jednego roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych i zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 lat. Mężczyzna będzie musiał również zapłacić wysokie świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także pokryć koszty postępowania sądowego.
Dzieci ruszyły na wycieczkę z „nowym”, trzeźwym kierowcą.
(reg)
Fot. Policja