Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Niemcy: Polska „obszarem podwyższonego ryzyka”

Data publikacji: 22 października 2020 r. 17:13
Ostatnia aktualizacja: 23 października 2020 r. 19:17
Niemcy: Polska „obszarem podwyższonego ryzyka”
 

Od soboty (24 października) całe terytorium Polski jest uznawane przez Niemcy za obszar podwyższonego ryzyka. Jak informuje Ambasada Polski w Niemczech, należy się liczyć z obowiązkiem wykonania testu na obecność koronawirusa i przebywania na kwarantannie.

Czym są tzw. obszary ryzyka? – To każdy kraj lub region poza Republiką Federalną Niemiec, w którym istnieje zwiększone ryzyko zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 – podaje niemiecki resort zdrowia.

Do tej pory tylko województwa kujawsko-pomorskie, małopolskie, podlaskie, pomorskie i świętokrzyskie były przez naszych zachodnich sąsiadów klasyfikowane w ten sposób. Od soboty (24 bm.) cała Polska, a więc i województwo zachodniopomorskie, będzie traktowana przez Niemcy jako taki obszar. W praktyce oznacza to, że osoba, która przyjedzie z terytorium naszego kraju do Niemiec, będzie musiała poddać się testowi na koronawiursa lub przejść dwutygodniową kwarantannę. Jak podała polska ambasada, z obowiązku kwarantanny są zwolnione m.in. osoby, które przejeżdżają przez Niemcy tranzytem. Jeżeli ktoś nie przestrzega zasad, to może zostać nałożona na niego grzywna w wysokości do 25 tysięcy euro.

Przedsiębiorcy z przygranicznego regionu na czele z hotelarzami z ogromnym niepokojem czekają na uszczegółowienie zasad i rozwój wydarzeń. Obszar ryzyka nie oznacza co prawda zakazu podróżowania, ale może skutecznie zniechęcić niemieckich turystów do jesiennego wypoczynku nad polskim morzem.

Co z pracownikami transgranicznymi? Jak informuje Instytut Roberta Kocha „zagwarantowany jest transgraniczny przepływ osób dojeżdżających do pracy, podobnie jak transgraniczny przepływ towarów”. Jak dowiedział się jednak „Kurier” w ostatnim czasie pracownicy transgraniczni ze Świnoujścia, którzy pracują w hotelach i pensjonatach po niemieckiej stronie wyspy Uznam, byli proszeni przez swoich przełożonych o deklaracje, czy w razie wprowadzenia ograniczeń w ruchu międzynarodowym ci zdecydują się zostać po niemieckiej stronie granicy. Najprawdopodobniej niemieccy pracodawcy chcą zabezpieczyć się na wypadek poważniejszych restrykcji. ©℗

Tekst i fot. BaT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

xxx
2020-10-23 19:06:33
Geblevic juz sie oflagowal na granicy?
Ser
2020-10-23 18:56:08
Zieb a no ma bo chodowca jednego kota ogłosił w środę że Polska będzie w czerwonej strefie a więc Berlin to pod łapa i w czwartek uznał Polskę strefą ryzyka tyle w temacie
zieb
2020-10-23 10:32:37
czytaj ze zrozumieniem coviPASZPORCIE, TO DECYZJA Instytutu kocha a ona znajduje sie w berlinie a nie w Warszawie, ale co zaslepiony totalnymi PO... moze wiedziec, nic tu decyzje Warszawy nie maja wplywu na to co robia niemcy, geblewicz na granice strajk rob
Chodowca jednego kota
2020-10-22 21:39:15
A co tam karzeł z Żoliborz może wiedzieć co się dzieje na pograniczu jako on oprócz Warszawy i Smoleńska to nic nie widział
Mamy obrońców (jakby co) :))
2020-10-22 21:30:12
Całe szczęście, że transgraniczny ruch pracowników jest dozwolony, bo jak by było inaczej, to marszałek Geblewicz razem z nauczycielkami z Loecknitz i lekarzami z Pasewalku by dopiero tym Niemcom pokazał!!!
@Jj
2020-10-22 21:23:26
Masz rację. Za Po to nas poważali, bo dojenie "poważanego" kraju łatwiej szło. Jeszcze trochę tego "poważania" i bez portek byśmy chodzili.
Do.. Jj
2020-10-22 21:20:42
To jedz se tam gdzie nie ma wladzy PiS... i nie zawracaj Polakom d..y !!!
Covipaszport
2020-10-22 21:08:13
Decyzja Morawieckiego doprowadziła do tego,że nasze województwo mimo ustabilizowanej sytuacji epidemiologicznej oberwało rykoszetem.Ucierpią mieszkańcy mieszkający tuż przy granicy po niemieckiej stronie a pracujący w Szczecinie i okolicy.Rząd Polski nie umie albo ma w głębokim poważaniu dbać o interesy rodaków miejscowości przygranicznych.Co robi wojewoda by dbać o interesy tych ludzi,co robi pan Krzystek.To kolejna już sytuacja w której nie potrafią zabezpieczyć także interesów obywateli w strefach przygranicznych.Wprowadzono swoisty Covid-paszport i wszystko niby jest w porządku-? Upłynęło kilka godzin od decyzji i ciągle głucha cisza,brak jakichkolwiek urzędowych jednolitych przepisów czy wytycznych.Podobno pan Morawiecki zapewniał że dba o gospodarkę zarówno w skali makro jak i mikro by nie doprowadzić do likwidacji miejsc pracy czy ponownego nokdaunu.Tymczasem to co się dzieje jest dokładnym zaprzeczeniem tego i wielu innych wydawanych przyrzeczeń.Przygraniczny handel od poniedziałku w ponownej żałobie i perspektywą dalszej głębokiej recesji z widmem upadłości włącznie. To tak ma wyglądać wypłaszczanie krzywej na rządowych wykresach-?
Nitrasowski
2020-10-22 20:45:04
Jedzcie do Niemiec polscy lekarze i pielegniarki juz tam sa
Jj
2020-10-22 19:30:05
Tam to jest kultura ale szczerze mówiąc to wszędzie nas traktoja jak kraj 3 świata na całym świecie to co się d, iwimy mamy co chcieliśmy znaczy to co chciał naród wybierający władze PIS
Franek
2020-10-22 19:26:22
Niech to wszystko, ten cały koszmar skończy się jak najszybciej.
Dawid
2020-10-22 18:37:23
Ciekawe że u nich było tyle zarażeń i jak zawsze traktują nas jak kraj trzeciego świata. Co nie przeszkadza im jeździć do nas na zakupy i tankować olej do starych Mercedesów z biedronki. Powinniśmy zrobić to samo dla naszych sąsiadów.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA