Kto jeszcze nie ma planów na niedzielę, a chciałby ją spędzić na świeżym powietrzu i w pięknych okolicznościach zimowej przyrody, ten powinien skorzystać z zaproszenia do udziału w pierwszym w tym roku spacerze „z rozpoznawaniem drzew i krzewów”. Tym razem – po parku Kasprowicza.
Dla miłośników szczecińskiej zieleni nawet zima nie jest przeszkodą w odkrywaniu cennych dendrologicznych okazów i poznawaniu botanicznych ciekawostek.
– Zima to najtrudniejszy okres do rozpoznawania drzew i krzewów – przyznaje Paweł Madejski, najbardziej znany i lubiany przewodnik po zieleni Szczecina. – Jednak pomimo braku liści, czyli tych elementów, które w największym stopniu pozwalają na identyfikację zieleni, jest jeszcze szereg innych przydatnych cech, oznak i symptomów, czasem właśnie zimą najlepiej uwydatniających charakterystykę poszczególnych okazów. Jak choćby pokrój drzewa, zdecydowanie łatwiejszy do zobaczenia przy braku liści. Jak też kora – jej faktura, czyli wielkość, głębokość, kształt i kierunki pęknięć. Czasem tylko te elementy wystarczą do identyfikacji danego drzewa czy krzewu. Choć przydatne są również pączki – ich kształt, wielkość, rozkład na gałązce. Jak i pozostałe na gałązkach szypułki lub resztki nasion, owoców czy liści. Nie zapominajmy także o spojrzeniu pod nogi, bo czasem nawet na śniegu znajdziemy oznaki tego, co faktycznie rośnie nam nad głową.
Zainteresowani spacerem alejkami zabytkowego parku Kasprowicza, w zimowym anturażu, spotkają się przy Pomniku Czynu Polaków – w najbliższą niedzielę (19 stycznia) o godz. 11. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.
– Podczas spaceru spróbujemy nie tylko poszukać elementów pomocnych do identyfikacji zielonych okazów. Tam, gdzie nie będziemy mieć wątpliwości, tam w ramach tzw. zielonej partyzantki, podoczepiamy do gałązek zawieszki z informacją o gatunku drzewa czy krzewu oraz rejonie jego pochodzenia – dodaje przewodnik po zieleni Szczecina. ©℗
(an)