Do nietypowego w skutkach wypadku doszło dzisiaj ok. g.4:30 w Kołobrzegu. Jadący prawidłowo ulicą Solną opel Corsa został uderzony przez wyjeżdżającą z ulicy podporządkowanej taksówkę. Uderzenie było tak silne, że kierowca opla straciwszy panowanie nad pojazdem ściął znak drogowy i zatrzymał się... w witrynie pobliskiej kawiarni. Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Nic się nie stało także kierowcy taksówki – hondy CR-V. Potłukła się za to jej pasażerka. Młodą kobietę pogotowie ratunkowe odwiozło na badania do szpitala. Na miejscu powiła się policja, która nie miała wątpliwości, że winę za wypadek ponosi kierowca hondy.©℗
(pw)
fot. Artur BAKAJ