Nie żyje Hania, urodzona w wyniku błędu przy in vitro

 

Nie żyje 5-letnia Hania, dziewczynka urodzona w wyniku błędu przy zabiegu zapłodnienia in vitro. Odeszła w niedzielę w nocy, w domu, w ramionach mamy.

Historię Hani zna cała Polska. Dziewczynka urodziła się w Szczecinie, przyszła na świat z licznymi wadami genetycznymi, całe jej życie było naznaczone cierpieniem i walką. Jej rodzice robili wszystko, by czuła ich wielką miłość, by nieść jej ulgę, by w koszmarze tej choroby oni sami mogli przeżyć i zapamiętać jak najwięcej dobrego. Codziennością dziecka dzielili się na Facebookowym profilu Przygody Hanki Firanki, pokazując tam również tych, którzy ich wspierają w walce o życie tej dzielnej małej dziewczynki.

W poniedziałek wieczorem Łukasz, tata Hani poinformował, że ich córeczka odeszła: "Wczoraj o godz. 23.15 nasza Hania zakończyła swoja ziemską podróż, wybrała czas i miejsce...w ciepłym domu, który zawsze staraliśmy się jej stworzyć, w ramionach mamy, która kocha jak nikt inny, i bez bólu, którym była naznaczona od pierwszego dnia swoich narodzin. Mały Dzik, bo tak uwielbiałem do niej mówić, musiał się poddać, przeszedł, w co wierzę, na "lepszą stronę mocy". Zostaje pustka i pęknięte serce. Pamiętajcie o Hani, bo dała świadectwo - świadectwo miłości i walki".

(gan)

Fot. Facebook/Przygody Hanki Firanki