Policjanci szukają sprawcy napadu na kantor w Mielnie. Mężczyzna może być uzbrojony. Policja urządziła blokadę. Sprawdzane są busy i większe samochody dostawcze.
Dowiedzieliśmy się, że w środę (9 bm.) przed g. 11 do punktu przy ul. Bolesława Chrobrego wszedł młody mężczyzna. Rozpoczął negocjacje, bo – jak podał – postanowił zamienić obcą walutę na złotówki. Pracownica kantoru na proponowane warunki się zgodziła. Jednak klient, zamiast gotówki, wyciągnął przedmiot, który wyglądał na broń.
Kobieta uciekła i zaczęła głośno krzyczeć, że jest napad. Bandyta zbiegł z kantoru. Za nim ruszył parkingowy, ale działania zaniechał po kilometrze pościgu. Napastnik niczego nie ukradł, bo gruba szyba dzieliła go od gotówki. W kantorze nie było kamer.
Zaalarmowana policja rozpoczęła działania, żeby pojmać sprawcę. Pies służb mundurowych nie podjął tropu. Jeśli nie dojdzie do bezpośredniego zatrzymania mężczyzny podczas blokady w gminie Mielno, to może uda się zidentyfikować bandytę za pomocą systemu monitoringu w kawiarni niedaleko miejsca napadu. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu:
Funkcjonariusze w sile 20 radiowozów, m.in. ze słuchaczami Szkoły Policji ze Słupska, stawili się na miejscu napadu przy ulicy Bolesława Chrobrego w Mielnie.