Czwartek, 01 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Najważniejsze jest to, by być razem

Data publikacji: 25 grudnia 2020 r. 11:44
Ostatnia aktualizacja: 25 grudnia 2020 r. 11:44
Najważniejsze jest to, by być razem
Fot. Wioletta Mordasewicz  

Rodzina Jerzego Waliszewskiego ze Stargardu przygotowania do Bożego Narodzenia zaczyna trzy tygodnie przed świętami. Trzeba przygotować mieszkanie, które musi wyglądać wyjątkowo. Najwięcej czasu pochłania jednak przygotowanie wigilijnych dań. Uszka i pierogi od kilku tygodni już leżą w zamrażarce.

– Te święta nie będą się zbytnio różniły od poprzednich, mimo panującej pandemii – mówi Jerzy Waliszewski, farmaceuta i sekretarz Towarzystwa Przyjaciół Stargardu. – Dla nas najważniejsze jest to, że spędzimy kilka dni z naszymi najbliższymi. Kolację przygotowujemy z żoną. Będziemy gościć córkę i syna z rodzinami. Zamierzamy stronić od telewizji i telefonów, skupimy się na byciu razem. Jesteśmy za sobą bardzo stęsknieni. Będziemy grać w gry planszowe, a z wnukami przedstawimy fragmenty „Betlejem” według Lucjana Rydla. To nasza rodzinna tradycja.

Rodzina Waliszewskich dużą wagę przywiązuje do religijnego wymiaru świąt i tradycji. Strojna choinka, śpiewanie kolęd, świąteczne dania – to tylko niektóre z nich.

– Nasza kolacja wigilijna to spotkanie potraw z różnych regionów naszego kraju – opowiada pan Jerzy. – Na stole pobrzmi nuta śląska, wschodnia ze Stołpiec, mazowiecka i wielkopolska. Ja jestem z Wielkopolski i dlatego sposób przyrządzania karpia będzie akcentował związki z tym właśnie regionem.

Pan Jerzy każdego roku przygotowuje buraki do zakwaszenia i barszcz. Razem z żoną Danutą pieką długo dojrzewający piernik. W rodzinach syna i córki też się wypieka bogato zdobione pierniczki. Na wigilijnym stole pojawią się też m.in. wschodni barszcz z uszkami i pierogi, a także kutia, makiełki mazowieckie i kulebiak.

– Wymowa 12 potraw jakoś do nas nie przemawia, ale na pewno liczba wszystkich dań świątecznych tę cyfrę przekroczy – dodaje stargardzianin. – Kolędy śpiewamy przez całe święta. Najważniejsze dla nas jest to, że Boże Narodzenie spędzimy z naszymi najbliższymi. ©℗

(w)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

CK
2020-12-25 17:11:47
Gdybym chciał zaprosić ma wigilię i na święta tyłko najbliższych to podpadł bym pod paragraf bo dwóch synów z synowymi i trójką wnucząt to więcej niż przewiduje Pisowskie prawo.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA