Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Na zamku straszy

Data publikacji: 23 czerwca 2016 r. 22:13
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:07
Na zamku straszy
 

Zabytkowy zamek w Tucznie niewątpliwie wart jest odwiedzenia. Niestety, choć nie znajdziemy w nim raczej Białej Damy, wiadomo, że tam straszy – bałagan na terenie nieruchomości.

Zabytkowy zamek Wedel-Tuczyńskich, który został wzniesiony w XIV wieku przez Ludwika von Wedel przechodził różne koleje losu: dobudowano i zburzono jedno ze skrzydeł, które potem znowu odbudowano. W czasie II wojny światowej został włączony w system umocnień Wału Pomorskiego, gdzie powstały żelbetowe schrony.

W 1947 roku zamek spłonął i został odbudowany w latach 1966–1972 na Dom Pracy Twórczej Stowarzyszenia Architektów Polskich. Mieszczą się tam sale konferencyjne, restauracja i hotel. W tym ostatnim za pobyt w jedynce zapłacimy 95 zł, a jeżeli zechcemy całodzienne wyżywienie to już 170 zł, czyli dość drogo. Niekiedy tyle kosztuje wynajęcie pokoju nad morzem z basenami i SPA. Dodać do tego trzeba całodzienny parking, płatny 12 zł.

Jedynym samochodem jaki zauważyliśmy na parkingu jest stary rdzewiejący dostawczy „Żuk”. Inne samochody parkują na ulicy przed wjazdem do ośrodka. Po drugiej stronie zamku jest budynek, wokół którego powstało wysypisku śmieci, na którym są stare opony, jakieś meble, opakowania po farbach i licho wie co. Bałagan, który nie najlepiej świadczy o gospodarzach tego miejsca, a goście i turyści muszą to „podziwiać”.

Przy okazji polecam link „Opinie gości” na stronach internetowych Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowego Zamku. Nie jest to chyba najlepsza reklama obiektu, zafundowana przez kierownictwo centrum. ©℗

Tekst i fot. M. Kwiatkowski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@tuczynka1
2016-11-09 00:53:50
Zanim się pani wypowie proponuję sprawdzić fakty albo zastanowić się czy pan na pewno chce kontynuować akcję oczerniania firmy i jej pracowników. Malowanie ścian trudno nazwać remontem. Jedyne poważne prace odbywają się w pomieszczeniach dawnej kuchni. Prosiłbym także o nie rozpowszechnianie kłamstw na temat dewastacji zamku. Cytat: "Nie mamy zastrzeżeń co do stanu obiektu, nie odnotowaliśmy także żadnych zniszczeń i braków - mówi sekretarz generalny SARP Krzysztof Ozimek." w artykule z 17. września 2015. Cała wypowiedź tutaj: http://extrawalcz.pl/aktualnosci/947-zamek-chwilowo-zamkniety Proszę przeczytać parę książek o etyce i przestać powtarzać zupełnie niepotrzebne dla naszego miasta i naszego Zamku plotki!
tuczynka1
2016-10-04 13:32:39
Gratuluję kompetencji, obiektywizmu i dziennikarstwa wysokich lotów. Co za czcza paplanina, co za frazesy, co za bełkot! Tak się składa, że jestem mieszkanką Tuczna i z całą pewnością na Zamku nie straszy. Po odzyskaniu przez SARP kontroli nad zamkiem (wygrana sprawa w sądzie z nieuczciwym dzierżawcą), właściciele przystąpili do remontu. Miałam możliwość odwiedzenia zamku niedawno i jest po prostu pięknie. Dużo jest jeszcze do zrobienia, ale zamek w środku prezentuje się bardzo dobrze. Panie Kwiatkowski a gdzie wyjaśnienia, że ten rzekomy bałagan należy do sąsiada zamku? Gdzie wyjaśnienie, że na zamku potrzebny był gruntowny remont, po dewastacji nieuczciwych dzierżawców? Gdzie rozmowa z przedstawicielami SARP na temat zamku? Proszę przeczytać parę książek o kunszcie dziennikarstwa i przestać powtarzać zupełnie niepotrzebne dla naszego miasta i naszego Zamku plotki!
Tak, snuje się tam taki cuchnący, wyjący duch z kitką. Wyje, że minęło.
2016-06-24 11:19:37
.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA