Przecież Schronisko to nie tylko zwierzęta. To także miejsca pracy, szeroko rozwinięty wolontariat, mnóstwo mieszkańców Szczecina (i nie tylko) odwiedzających zwierzęta i wspierających działania grupy Animals. Młodzież zamiast pić piwo pod knajpą, przychodzi pracować dla zwierząt, pielęgnować je, wyprowadzać na spacery , uwrażliwia się i staje się lepsza, godniejsza, mądrzejsza, mająca jakiś szczytny cel. Dlaczego to nigdy nie jest doceniane? Tutaj nie chodzi tylko o same psy. To jest coś więcej, to dążenie do lepszego świata. Gdyby wybudowano tam nowe , ładne i funkcjonalne, niewielkie Schronisko, to przecież mogłoby być wizytówką a nie wstydem dla Miasta. Tak wiele osób kocha zwierzęta, więc jak tego mogą nie dostrzegać władze naszego miasta? Chyba żaden zwierzolub nie zagłosuje na obecną WŁADZĘ skoro w ten sposób podchodzi do tego tematu.Sceptykom , którym los zwierząt jest zupełnie obojętny, można rzec tylko tyle, że dzięki Schronisku i osób tam pracujących, mieszkańcy są bezpieczniejsi, psy są zabierane niemal natychmiast - nie tak jak jest to w przypadku innych gmin, gdzie po psa przyjeżdżają po 4-5 godzinach i to jeszcze musi być złapany, bo służby gminne nie będą biegać za zwierzakiem. Schronisko rozwiązuje problemy wielu mieszkańców, osoby tam pracujące, czy działające w wolontariacie, pomagają biednym ludziom w ich problemach ze zwierzakami, pomagają też odnaleźć zaginione zwierzęta, pomagają dzikim zwierzętom choć nikt im za to nie płaci! Starostwo dało pieniądze, które idą do Leśnego Pogotowia, ale ktoś musi te zwierzaki zabrać, przewieźć, czy to dzień, czy noc. Animalsi robią to z potrzeby serca, nie dla kasy, nie dla głosów wyborczych, robią to dla zwierząt ale też dla ludzi. Dobrze, że choć w Starostwie jest im ktoś przychylny. Właściwie to nie wiem czy warto cokolwiek pisać. Smutne i tyle. No ale cóż, niech , bo wszak...jest potrzebny.

Żałosne, czyżby cicha przykrywka pod przeforsowanie tam schroniska? Nigdy w życiu!!!!!