- Tak marnie oświetlonego Gryfina w okresie minionych świąt nie pamiętam. I nie o oszczędności chyba w tym przypadku chodzi, skoro do dziś świecą te nieliczne ozdoby – pani Anna nie ukrywa swojego rozgoryczenia. I nie jest to pojedynczy sygnał. Na zdjęciach: dziś – ośnieżony plac Barnima, jeszcze ze świątecznymi ozdobami; oraz kilka fotek wykonanych 28 grudnia minionego roku w centrum miasta.
Na święta było ubogo, po co teraz świecą? – dodaje towarzysz gryfinianki. – Odpowiedzialni za to urzędnicy nie zauważyli tego, co widzi większość mieszkańców?
Tekst i fot. (akme)