Na nic barierki i znaki zakazujące wjazdu. Ulica Sczanieckiej, z której teoretycznie korzystać powinny tylko autobusy, taksówki, służby komunalne i pojazdy uprzywilejowane, wciąż "służy" kierowcom.
Na razie na placu budowy nic się nie dzieje, ale być może już w poniedziałkowy poranek się to zmieni. Ciekawe, ilu kierowców będzie wtedy "zaskoczonych"...?
Dobrze byłoby, gdyby na obu końcach zamkniętej arterii pojawiły się odpowiednie służby.
(t)
Fot.: Dariusz GORAJSKI