– Liczba urodzeń spada u nas od trzech lat, ale od piątku na osiemnaście łóżek aż piętnaście jest zajęte przez panie z nowo narodzonymi ośmioma chłopcami i siedmioma dziewczynkami – powiedziała Zofia Wiśniewska, położna oddziałowa w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie. W poniedziałek (27 maja) było tu wyjątkowo uroczyście, bo z życzeniami z okazji Dnia Matki przyszedł Andrzej Kondaszewski, dyrektor lecznicy.
Szef szpitala nie zjawił się z pustymi rękami. W torbach były upominki, głównie artykuły higieniczne, jak płyn do kąpieli niemowląt i dorosłych czy balsam do ciała.
– Przydadzą się mamom podczas pobytu w szpitalu i po powrocie do domów – uważa Aneta Artkowska-Leszcz, kierownik działu jakości i marketingu w lecznicy.
W sobotę urodziła się Lilka. To już trzecie dziecko pani Marty z Koszalina. Wcześniej z mężem byli dumni z 13-letniej dziś Julii i 5-letniego Olka. Macierzyństwo to dla kobiety nie tylko matczyne obowiązki.
– Dobra mama dobrze wychowuje dziecko – tak koszalinianka zdradziła receptę na udane życie rodzinne. ©℗
(m)
Fot. Wiesław Miller
Na zdjęciu: Pani Marta z Koszalina była jedyną z piętnastu matek, która zgodziła się być do dyspozycji licznie przybyłych dziennikarzy. Pozostałe mamy peszyła obecność mikrofonów i kamer. – Są zmęczone po porodzie – tłumaczył ich zachowanie personel szpitalnego oddziału położniczego.