Na ławie oskarżonych zasiądzie mężczyzna podejrzewany o organizowanie nielegalnego przekroczenia granicy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Szczecin – Zachód.
18 września 2024 roku funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali do kontroli na drodze w pobliżu miejscowości Buk Toyotę, którą kierował Polak – Kamil L.
Jak komunikuje prokuratura: „Oskarżony przewoził jako pasażerów trzech mężczyzn – dwóch obywateli Syrii oraz jednego obywatela Egiptu, którzy nie posiadali uprawnień do przebywania na terenie Polski. Jak ustalono w toku śledztwa, oskarżony Kamil L., w porozumieniu z innymi osobami, organizował przewożonym osobom przekraczanie granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Federalną Niemiec. Mężczyźni ci chcieli przez Białoruś i Polskę dostać się do Niemiec. Po przekroczeniu granicy na Podlasiu, przez kilka dni chodzili po lesie i kierowali się do miejsca wskazanego przez przemytnika poznanego na terenie Rosji. Tutaj czekał na nich samochodem Kamil L., który transportował ich w kierunku miejscowości Buk i dalej do Niemiec, dokąd nie dotarli, zatrzymani przez polską Straż Graniczną”.
Kamil L. miał robić to dla pieniędzy. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Nie przyznał się do winy.
Prokuratora przypomina: „Artykuł 264 § 3 kk dotyczący «organizowania przekraczania» granicy przesuwa odpowiedzialność na chwilę wcześniejszą niż samo przekroczenie granicy, a dokładniej już na etap przygotowania do przekroczenia granicy. W związku z tym popełnieniem przestępstwa będzie podjęcie przez sprawcę czynności mających stworzyć warunki do nielegalnego przekroczenia granicy. Organizowaniem przekraczania będzie np. organizowanie środków transportu dla osób nielegalnie przekraczających granicę, co nastąpiło po stronie oskarżonego w tej sprawie”.
Kamilowi L. grozi do 8 lat więzienia.
(as)