Troszczą się o bliskich, opiekują dziećmi, cierpią po ich stracie. Uwielbiają się przytulać i bawić. Czują miłość i radość, ale także ból i strach. Żyją w piekle przemysłowych hodowli, a ich brutalnie odbierane życie poprzedza pełna cierpienia droga na rzeź.
O okrutnym losie i prawach zwierząt ma przypominać mural, jaki właśnie powstaje w Szczecinie. Jest malowany na jednym z filarów Trasy Zamkowej, w sąsiedztwie Baszty Siedmiu Płaszczy. Tworzą go artyści (chcą pozostać anonimowi) związani z Fundacją Viva! – międzynarodową organizacją zajmującą się ochroną praw zwierząt, promocją zdrowego stylu życia oraz żywienia.
– To graffiti bazuje m. in. na zdjęciach zwierząt, które uwieczniliśmy podczas prowadzenia śledztw na fermach oraz dokumentując ich transporty do rzeźni. Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę na los i prawa „braci mniejszych”. Trafić z przekazem do przypadkowych przechodniów oraz zareklamować stronę internetową kampanii Stopklatka – mówi Łukasz Musiał, aktywista Fundacji Viva!. – Na niej można obejrzeć filmy ukazujące rzeczywistość zwierząt w Polsce. Zamieszczamy na niej także wszelkie informacje dotyczące działań naszej organizacji. Prezentujemy również szkody, jakie dla środowiska i ludzi wywołują przemysłowe fermy oraz zachęcamy do spróbowania diety wegańskiej
Przesłanie muralu jest jednoznaczne: „Powstrzymajmy przemysłowy chów zwierząt”. Każdy może go poprzeć. Czy to wybierając zdrowy styl życia, wegańską lub wegetariańską dietę albo też włączając się w nurt działań prozwierzęcych. Na początek można wesprzeć zbiórkę (https://pomagam.pl/graffitistopklatka) środków na powstanie zarówno tego, jak i kolejnych murali Fundacji Viva!
– Zachęcamy do wsparcia naszego projektu. Malujemy graffiti o prawach zwierząt. Wpłacając 20 złotych pomagasz pokryć koszt jednej puszki sprayu – przekonuje Łukasz Musiał. – Kup jedną puszkę dla zwierząt!
Zbiórka trwać będzie przez następne tygodnie. Natomiast mural pod Trasą Zamkową zostanie ukończony jeszcze w ten weekend. ©℗
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO
Wizualizacja: Fundacja Viva!
Na zdjęciu: Szczeciński mural poświęcony ofiarom przemysłowego chowu ma zwrócić uwagę przechodniów, że zwierzęta - jak ludzie - są zdolne doświadczać takich emocji jak strach, złość, wściekłość, rozpacz, nuda, obrzydzenie czy szczęście. Budują przyjaźnie, bronią się wzajemnie i czują się smutne, gdy ich bliscy są wysyłani na śmierć.