Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Możesz – pomóż

Data publikacji: 01 grudnia 2016 r. 18:37
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:22
Możesz – pomóż
 

Jemu drżą łapy. Ona ma za sobą koszmar jednego z największych schronisk w Polsce. Argos i Uta - bo o nich mowa - dwójka na starość porzuconych psiaków jest teraz bezpieczna pod opieką wolontariuszy szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Jednak nie mają tego, co najcenniejsze: rodziny i ciepłego domu. Wciąż - od miesięcy - czekają samotni na nową szansę od losu. Może czekają na Ciebie?

Argos do stateczny senior, który ma już blisko 15 lat.

- Uwielbia towarzystwo człowieka - o swym tymczasowym podopiecznym opowiada wolontariuszka TOZ. - Argos cieszy się na każdą wspólną chwilę i wycieczkę do parku. Na spacerach zachowuje spokój, choć czasem zawadiacko reaguje na widok innych psiaków. Natomiast w towarzystwie suń pręży muskuły: mimo drżących łap popisuje się wciąż dobrą kondycją. Nie jest zbyt wylewny. Czemu trudno się dziwić. Daje się przytulić tylko temu, komu rzeczywiście zaufa.

Bezdomność Uty trwa już niemal rok. Czyli niemal połowę życia tej niewielkiej zagubionej psiny. Za kratami jednego z największych przytulisk w kraju nie miała szans. Istne 13 kg nieszczęścia. Teraz - uratowana do Szczecina - jej nadzieje na „swojego człowieka" wreszcie mogą się spełnić.

- Przy pierwszym spotkaniu nie macie co liczyć na tysiące całusów i wybuchy radości - opowiada jej tymczasowa opiekunka z TOZ. - Uta nie jest zbyt ufna wobec nowo poznanych. Zapewne właśnie to jest przyczyną, że jeszcze nie znalazł się dla niej nowy dom i rodzina. Ale… naprawdę warto dać jej szansę. Wystarczy odrobina czasu, uwagi, cierpliwości i wyrozumiałości. Na smyczy radzi sobie już całkiem dobrze. Czasami zdarzy się jej mocniej pociągnąć, ale przy jej posturze nie sięgającej nawet kolana, nie jest to większym problemem. Powinna być jedynaczką lub zamieszkać ze spokojnym zrównoważonym psem. Nie czuje się komfortowo w towarzystwie nazbyt aktywnych zwierząt. Czy znajdzie człowieka, który da jej czas na oswojenie psich lęków? Czy zdąży do domu przed zimą?

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami bardzo na to liczy, prosząc o pomoc Czytelników „Kuriera". Zainteresowani Argosem i Utą - albo jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni bezdomną psiną - są proszeni o kontakt ze szczecińskim oddziałem TOZ (ul. Ojca Beyzyma 17): tel. 91 487-04-37 lub 607-701-117, e-mail: tozszczecin@op.pl

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. Tym razem wyjątkowo miejsce w tej rubryce udostępniliśmy podopiecznym TOZ - także w wielkiej potrzebie. ©℗
(an)
Fot. TOZ

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Winna nie natura ale nasza kultura codzienna?
2016-12-03 17:40:43
Odchodow w piaskownicach, na chodnikach, innych miejscach gdzie czlowiek stawia noge, kladzie reke, nie bedzie gdy zwierzakowi sie zabroni wydalania w tych miejscach. Bez krzyku, glupkowatej tresury. Zwierzak pojmie szybko gdzie i co mu wolno. A jeśli mu się zdarzy odstępstwo od reguły to trzeba to sprzątnac jak po sobie. Może jest to kwestia niższej naszej kultury społecznej?
Nie robmy ze Szczecina i Wojewodztwa... "drugiej Rumuni"
2016-12-02 12:15:53
Odp. do komentarza @ Stawiajmy tylko na rasowe, z godz 07:21:17 ! Dobrze ze Ty jestes: duszny/a, jasny/a i nie zadufany/a... to dziczyzna moze dalej smialo rozmnazac sie tak w miescie jak i Wojewodztwie, roznoszac dalej mocz, odchody i roznego rodzaju zarazki... rowniez i w piaskownicach - dla malych dzieci ! By to co pisze lepiej zrozumiec, to wyjedz sobie chocby na krotko do Krajow Europy Zachodniej i zobacz sobie jak tamte Kraje bez tej "Twojej dziczyny" higieniczniej wygladaja ! Rozumiem, ze jak jezdzisz tylko tramwajem czy autobusem z ul. Wojska Polskiego do np. Bramy Portowej - to masz automatycznie i dalej "zawezone rowniez i horyzonty"...!!
@Stawiajmy tylko na rasowe,
2016-12-02 07:21:17
a sam jaką rasę reprezentujesz? bezdusznych, ciemnych, i zadufanych w sobie pseudo inteligentnych snobów? bo czytając Twoją wypowiedź taki wniosek się sam nasuwa!
SZANSE DLA KUNDELKOW NIECH TRWAJA DO NADAL
2016-12-02 06:54:57
Kundelki, będące skutkiem "podwórkowo -parkowej produkcji dziczyzny" są bardzo inteligentnymi, szybko (a nawet wielokrotnie szybciej niż ludzie w niemałej liczbie) orientującymi się i dostosowującymi się do zasad współżycia społecznego ludzi. Były swego czasu nawet badania inteligencji u psów, wykazujące że kundelki w gradacji intelektu mają 2-gie miejsce zaraz po owczarkach niemieckich. Z doswiadczenia wlasnego wiem ze to prawda. Kochane i madre. Dajmy wiec szanse zycia kundelkom!
Przyzwoici ludzie
2016-12-02 06:11:57
Ważne , że są wartościowi ludzie w Szczecinie , którzy pomagają zwierzętom.
Stawiajmy tylko na rasowe,
2016-12-01 21:42:43
A komu do "szczescia" ma byc potrzebna... ta uliczno-podworkowo-parkowa produkcja w/w dziczyzny ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA