Miłośnicy lodowatych kąpieli z Kołobrzeskiego Klubu Morsów zainaugurowali w sobotę swój sezon. Była rozgrzewka, a później wspólna kąpiel w niezbyt wychłodzonym jeszcze o tej porze roku Bałtyku.
Kołobrzeski Klub Morsów jest organizatorem Światowego Festiwalu Morsowania. Tak było w latach ubiegłych, tak miało być i w przyszłym roku. Jednak planowana na styczeń impreza nie odbędzie się.
– Ukoronowaniem naszej wspólnej sportowej przygody zawsze był coroczny, odbywający się na początku stycznia, Światowy Festiwal Morsowania. Podjęliśmy trudną dla nas decyzję o przeniesieniu wydarzenia na rok 2024. Byliście z nami 10 lat, przez ten czas udało nam się wspólnie ustanowić 2 rekordy Guinnessa, świetnie się bawić i rozsławić morsowanie na cały świat. Niestety, przyszedł trudny czas. Nie pokonał nas COVID i trwająca pandemia przez 2 lata. Lecz pokonała nas aktualna rzeczywistość organizacyjna, niewystarczające środki finansowe, inflacja i rosnące koszty… – czytamy na profilu fb organizacji.
Jak piszą, nie rezygnują, ale realia finansowe spowodowały, że są zmuszeni podjąć decyzję o przeniesieniu imprezy. – Ten czas nie pójdzie na marne. Spróbujemy na nowo stworzyć formułę naszego wspólnego święta, jakim jest Światowy Festiwal Morsowania i razem w roku 2024 już w nowej odsłonie zaprosić Was na piaszczyste plaże do Kołobrzegu na wspólne morsowanie – podkreślają aktywiści nie odpuszczając cotygodniowych wspólnych zimnych kąpieli. ©℗
(pw)