W miniony poniedziałek, 19 maja, w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zapadł wyrok w sprawie śmierci młodego piłkarza w Marianowie (pow. stargardzki). Został on kilkukrotnie ugodzony nożem w okolice łopatki i w szyję.
Do awantury, zakończonej śmiercią 22-letniego Piotra S., piłkarza Czarnych Marianowo doszło 26 czerwca 2022 roku na plaży w Marianowie. Zaczęło się od tego, że Damian S. zniszczył telefon znajomej piłkarza. Piotr S. stanął w obronie dziewczyny. Razem z kolegami kilka razy gonili Damiana S. który uciekał im w pole. Gdy już go złapali i przyprowadzili na plażę, podczas szamotaniny 26-letni dziś mężczyzna zadał piłkarzowi cios nożem motylkowym w okolice łopatki. Doszło do przecięcia żebra oraz serca. Kolejne ciosy zadał mu w szyję i uciekł z miejsca zdarzenia. Chłopak, niestety zmarł. Napastnika zatrzymała policja.
– Oskarżony został uniewinniony – mówi Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. – Sąd uznał, że miała miejsce obrona konieczna.
Szczeciński sąd uznał, że nie było to morderstwo z zimną krwią ale obrona konieczna i sprawcę, na wniosek obrońców, uniewinnił.
Prokuratura domagała się dla niego 25 lat pozbawienia wolności. Na ogłoszeniu wyroku oskarżony nie był.
– Wyrok nie jest prawomocny – dodaje Michał Tomala. – Strony, tj. prokurator lub oskarżyciel posiłkowy, jeśli jest, mogą się od niego odwołać.
– Będziemy najprawdopodobniej składać apelację – powiedziała Polsat News przedstawicielka prokuratury.
(w)