To nie jest problem i zagrożenie epidemiczne analogiczne do Covidu - mówił w Szczecinie minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany o sytuację związaną z ryzykiem wystąpienia w kraju przypadków małpiej ospy. Informował, że nie potwierdzono u nas do tej pory żadnego przypadku.
- Mamy do czynienia z ryzykiem, które ma zupełnie inny charakter i skalę - mówił. - Oceniliśmy ryzyko transmisyjności choroby, ewentualnej jej ciężkości, przebiegu, również pod kątem ewentualnego uodpornienia populacji. Do lat 80. mieliśmy szczepienia na ospę podstawową (prawdziwa - red.). Sumując wszystkie te informacje, oceniam, że ryzyko jest stosunkowo niskie.
Na razie nie mamy też żadnego przypadku stwierdzonego w Polsce. - Było jedno podejrzenie, ale zostało zweryfikowane negatywnie - poinformował minister. - Niemniej jesteśmy przygotowani pod kątem zabezpieczenia szczepionek dla personelu medycznego. Na razie oceniamy, że tysiąc dawek powinno wystarczyć.
(sag)