Dramatyczne chwile przeżył 30-letni mieszkaniec Świnoujścia, który wybrał się do lasu i zabłądził. Sześć godzin błądził po bagnistym terenie. Na szczęście z opresji wybawili mężczyznę policjanci.
Do wydarzenia doszło w minioną niedzielę (7 marca). Po godzinie 22:30, zmarznięty i przemoczony 30-latek zadzwonił na numer alarmowy z prośbą o ratunek. - Na wskazane przez 30-latka miejsce zadysponowani zostali funkcjonariusze policji, którzy rozpoczęli akcję poszukiwawczą - podaje świnoujska policja.
Na miejsce udał się sierż. sztab. Paweł Lisok wraz z sierż. Michałem Marońskim, którzy doskonale znają teren, po którym poruszał się trzydziestolatek. Działania świnoujskich stróżów prawa wspomagali funkcjonariusze z OPP w Szczecinie. Po godzinie od zgłoszenia funkcjonariusze odnaleźli zagubionego, który był przemoczony i miał objawy hipotermii. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy; kazali zdjęć mu mokre ubranie i okryli go kocem termicznym. Na miejsce wezwany został Zespół Ratowników Medycznych, którzy przewieźli mężczyznę z objawami hipotermii do szpitala. Policjanci ocalili mu życie.
BaT