Do wybuchu gazu i pożaru w domu jednorodzinnym doszło w czwartek przed południem w miejscowości Sadkowo (powiat białogardzki). Z domu wyleciały okna i drzwi, ale nikt nie został ranny. Mieszkańcy przed przyjazdem straży pożarnej wynieśli butle gazowe i ugasili pożar – powiedział PAP oficer prasowy KP PSP w Białogardzie.
Na miejsce zdarzenia, do Sadkowa skierowanych zostało, jak przekazał PAP oficer prasowy ogn. Marcin Rynkiewicz, siedem zastępów straży pożarnej, ale gdy strażacy dotarli na miejsce, pożar był już ugaszony, a dwie butle gazowe wyniesione z budynku. „Nie prowadziliśmy już działań gaśniczych” – powiedział ogn. Rynkiewicz.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb, w czwartek ok. godz. 11 doszło do wybuchu i pożaru w domu jednorodzinnym w wyniku nagromadzenia się gazu. Z domu wyleciały okna i drzwi. Dwóm osobom, które były w tym czasie na terenie posesji nic się nie stało. Prawdopodobnie to one, niewykluczone że z pomocą sąsiadów, wyniosły z domu butle gazowe i ugasiły pożar. Strażacy poinformowali, że "zrobili to mieszkańcy".
Ogn. Rynkiewicz zaznaczył, że przyczynę nagromadzenia gazu ustali biegły. Przy czym wstępne oględziny pozwalają przypuszczać, że mogło dojść do rozszczelnienia butli gazowej podczas jej wymiany.(PAP)