Budynek dawnej, przedwojennej willi Grünebergów w szczecińskich Zdrojach, od jesieni ubiegłego roku stoi na nowych fundamentach w nowym miejscu przy trasie tramwajów. Te kursują nią od ponad dwóch miesięcy, ale sądowych potyczek za sprawą tej inwestycji w różnych kontekstach nie widać.
W miniony wtorek, 10 listopada, II Wydział Cywilny Odwoławczy Sądu Okręgowego w Szczecinie odrzucił apelację Gminy Miasto Szczecin, jaką ta złożyła po niekorzystnym dla siebie wyroku sądu pierwszej instancji z 17.11.2014 r. w sprawie przyznania właścicielom sąsiedniej nieruchomości pasa ziemi wzdłuż granicy działki, na której stoi budynek willi.
Jeżeli wyrok się uprawomocni, to potwierdzą się zarzuty, że władze Szczecina bezprawnie zagarnęły ziemię będącą prywatną własnością, a samo położenie budynku dawnej willi Grünebergów już po jej przesunięciu jest niezgodne z prawem budowlanym. Do dziś nie poznaliśmy stanowiska magistratu w tej sprawie. Czekamy na komentarz i odpowiedź, czy miasto zdecyduje się na wniesienie kasacji od orzeczenia.
Przypomnijmy, że Gmina Miasto Szczecin - według postanowienia sądu rejonowego z listopadzie ub.r. - prawa własności pozbawiła nie te osoby co trzeba. Sąd rozpatrywał wówczas, podczas gdy operacja przesunięcia budynku rozpoczęła się w październiku 2014 r., wniosek Leszka Tomaszewskiego, którego dom, działka i szklarnie przy ul. Batalionów Chłopskich 61 graniczą z parcelą, gdzie znajduje się budynek dawnej willi Grünebergów. Tomaszewski dowodził, że gmina posługiwała się dokumentami ze złym podziałem działek.
- Jak zobaczyłem na gminnej mapie, że granica przechodzi przez moją szklarnię, zdębiałem - podkreślał skarżący Leszek Tomaszewski. - Ta przygoda z miastem pokazuje, że mieszkańcy muszą pilnować swoich spraw, bo inaczej urzędnicy zjedzą ich z kopytami.
To kolejny niekorzystny dla władz Szczecina werdykt sądu dotyczący procedury wywłaszczeń przy inwestycji tramwajowowej na prawobrzeżu. W lipcu ub.r. Naczelny Sąd Administracyjny orzeczeniem już prawomocnym stwierdził, że decyzje o pozwoleniu na budowę prezydent i wojewoda wydali z rażącymi naruszeniami prawa, łamiąc m.in. zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Tamten wyrok inwestycji komunalnej jednak nie był już w stanie zatrzymać. ©℗
Cały artykuł w piątkowym Magazynie „Kuriera Szczecińskiego" [13.11.] i w e-wydaniu
Mirosław WINCONEK
Fot.: Mirosław WINCONEK
Dawna willa Grünebergów. Przed jej przeniesieniem, w trakcie operacji jej przesuwani i dziś. Tramwaje kursują nową trasą przez Zdroje od końca sierpnia, ale sądowych potyczek za sprawą inwestycji w różnych jej kontekstach nie widać. A lista przegranych miasta w tych sporach się wydłuża.