Miasto mówi: „Będzie park”

 

To będzie jedna z najbardziej kontrowersyjnych realizacji Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Nie tylko dlatego że pod głosowanie mieszkańcom poddano projekt z zakresem robót szacowanym na 1,35 mln zł, jaki w rzeczywistości pochłonie około 3,5 mln zł. Mowa o budowie parku Warszewo-Podbórz, jaka ma ruszyć jeszcze w tym roku, a dla której etapu pierwszego miasto właśnie szuka wykonawcy.

Propozycja tego zadania SBO została zgłoszona przez osobę indywidualną. Jednak do realizacji – jak zaznaczył autor – zgodnie z „koncepcją zagospodarowania Parku Warszewo-Podbórz, wykonanego na zlecenie UM Szczecin przez biuro architektoniczne KOD-A (umowa nr BS.II.032.02.2015.ML.U)”. W pierwszym podejściu, czyli 2015 r., projekt nie zyskał uznania szczecinian i w głosowaniu przepadł. W podejściu drugim – czyli w 2016 r. – okazał się jednym ze zwycięskich.

– Gdy zaniepokojeni planowanym dużym zakresem robót hydrotechnicznych i budowlanych na tym niewielkim skrawku terenu, niespełna 2 ha, zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Szczecinie o umożliwienie naszej wspólnocie mieszkaniowej „Warszewo-Przylesie 1”, jako stronie, wglądu do dokumentacji i włączenie się do dyskusji na temat rozmachu przyszłej inwestycji, z Biura ds. Organizacji Pozarządowych UM uzyskaliśmy odpowiedź: „Będzie to zasadne w chwili wyłonienia projektu w drodze głosowania mieszkańców i wpisania zadania do budżetu miasta”. Gdy głosowanie SBO przyniosło rozstrzygnięcie, to nagle się okazało, że… przed głosowaniem na dyskusję było za wcześnie, a po głosowaniu jest już za późno – mówią przedstawiciele tejże wspólnoty. – Mieliśmy jeszcze wgląd w kosztorys inwestycji. Z 1,35 mln zł wzrósł do blisko 3,5 mln zł. Co wymaga etapowania inwestycji. Z tych dwóch powodów projekt powinien przepaść już na poziomie akceptowania go jako propozycji pod głosowanie SBO. Z niezrozumiałych względów został jednak przeforsowany jako obywatelski i zatwierdzony do realizacji.

Cały artykuł w "Kurierze Szczecińskim", e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 27 kwietnia 2017 r.

Arleta Nalewajko

Fot. Robert Stachnik